ich wypadkach, pozwala on na uruchomienie nieautoryzowanego oprogramowania na zaatakowanym komputerze.
Luki w Wordzie wykorzystywane są do przeprowadzania bardzo wyspecjalizowanych ataków. Niewielkiej grupie internautów cyberprzestępcy wysyłają specjalnie spreparowane dokumenty Worda. Przykładem może być atak z ostatniej niedzieli, kiedy to takie właśnie dokumenty odebrały osoby ze ścisłego kierownictwa jednej z firm.
Wszystkie trzy dziury nie stanowią większego niebezpieczeństwa dla przeciętnego internauty, poważnie jednak martwią niektóre z przedsiębiorstw.
Źródło: ArcaBit.pl