Instagram po raz kolejny zmienia wygląd interfejsu
Instagram – czy raczej osoby z niego korzystające – dosyć często jest „ofiarą” eksperymentów. Mowa tu chociażby o testowaniu konkretnych rozwiązań przez określony czas. Pracownicy firmy Meta sprawdzają wtedy m.in. zainteresowanie tymi zmianami wśród wszystkich (bądź określonej grupy) internautów. Jeśli wszystko przebiegnie pomyślnie, to zazwyczaj nowość zostaje usunięta z platformy i pojawia się (tym razem permanentnie) za kilka miesięcy.
Dokładnie z taką sytuacją mamy teraz do czynienia. Brak sekcji „Zakupy” został dostrzeżony już podczas ubiegłego okresu wakacyjnego, potem jednak doczekaliśmy się jej powrotu. Jak jednak poinformował zespół odpowiedzialny za rozwój Instagrama – wraz z początkiem lutego odbędzie się „pogrzeb” wspomnianej zakładki. Oficjalnym powodem wprowadzonych zmian ma być próba ujednolicenia wrażeń płynących z użytkowania serwisu.
Źródło: Instagram
Co jednak ciekawe – segment zakupowy wciąż ma być częścią aplikacji, konsumenci nadal będą w posiadaniu narzędzi pozwalających na ustawienie i uruchomienie własnego sklepu. Proces zostanie jednak nieco utrudniony z powodu braku widocznego odnośnika. Ta „poprawka” przyniesie ze sobą kilka znaczących zmian jeśli chodzi o dolny pasek nawigacyjny
Znajdujący się dotychczas na samym jego środku przycisk „Reels” zostanie przeniesiony o jedną pozycję w prawo – dokładnie tam, gdzie teraz znajdują się „Zakupy”. W centrum znajdzie się natomiast funkcja dodania tradycyjnego posta, co zakładam ucieszy internautów tęskniących za tradycyjnym interfejsem Instagrama. Oczywiście tym samym możliwość ta zniknie z prawego górnego rogu usługi.
Trudno stwierdzić czy zmiana jest zgodna z oczekiwaniami większości użytkowników. Obstawiam, że część z nich z pewnością ucieszy się z powodu zaimplementowanych zmian – mam wrażenie, iż ogłoszone właśnie „przemeblowanie” jest dosyć przemyślane i stanowi odpowiedź na obecne potrzeby konsumentów.
Przypominamy – opisane wyżej zmiany wejdą w życie w lutym bieżącego roku.
Źródło: Instagram, The Verge