YouTube ułatwi oglądanie wielu filmów pod rząd na urządzeniach mobilnych

Piotr MalinowskiSkomentuj
YouTube ułatwi oglądanie wielu filmów pod rząd na urządzeniach mobilnych
Wygląda na to, że YouTube w wersji na urządzenia mobilne wzbogaci się niedługo o bardzo przydatną funkcję. Mowa tu rzecz jasna o możliwości dodawania filmików do kolejki – do tej pory narzędzie było dostępne wyłącznie za pośrednictwem webowej odsłony platformy. Dobrze więc, że programiści zdecydowali się na rozszerzenie jego zasięgu.

YouTube z funkcją kolejki na Androidzie i iOS

 
YouTube dosyć regularnie wzbogaca się o nowości. Nie tak dawno doczekaliśmy się chociażby przedstawienia kolejnych kroków jeśli chodzi o walkę ze spamem. Poza tym zaimplementowano odświeżoną stronę główną oraz wprowadzono kolejny już format reklam. Teraz przyszedł czas na rozwiązanie, które z pewnością spodoba się znaczącej grupie konsumentów O co dokładnie chodzi?

Redakcja portalu 9to5google poinformowała o trwających testach funkcji „Dodaj do kolejki”, która jest już dobrze znana użytkownikom przeglądarkowej wersji usługi. Została ona tam wprowadzona już w 2019 roku i nie ukrywam, że dosyć często zdarza mi się z niej korzystać. Wkrótce pojawi się ona także w mobilnej aplikacji – w ramach eksperymentu mogą już uzyskać do niej dostęp subskrybenci abonamentu Premium. Wygląda jednak na to, iż mamy do czynienia z ograniczeniem regionalnym, gdyż u siebie nie dostrzegłem opcji przetestowania nowości.

youtube kolejka androidŹródło: 9to5google

Tak czy inaczej, kolejka na smartfonach będzie działać na dokładnie tych samych zasadach. Do kolejki można dodać dowolny materiał wideo, edytować kolejność odtwarzania oraz usuwać poszczególne klipy jeśli jednak zdecydujemy, że nie chcemy ich oglądać. Tego typu rozwiązanie może przydać się np. w przypadku odtwarzania ciągłej serii czy podzielonych na części filmów.

Oczywiście istnieje możliwość utworzenia listy odtwarzania, lecz kolejka to po prostu mniej permanentne rozwiązanie i wygodniejsze w obsłudze. Nie zawsze bowiem chcemy kreować playlistę dla materiałów, które obejrzymy np. tylko raz i niekoniecznie chcemy mieć później z nimi wiele wspólnego.

Na ten moment nie wiadomo dokładnie, kiedy opisana wyżej nowość pojawi się u wszystkich użytkowników. Obecnie tymczasowy dostęp mają do niej wyłącznie użytkownicy opłacający Premium (niestety na razie nie dotyczy to polskich konsumentów). Potem opcja przejdzie kilka faz testów i dopiero wtedy będziemy mogli mówić o publicznym debiucie. Warto więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości.

Źródło: 9to5google

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.