Teraz okazuje się, że karty mogły pojawić się w eksploratorze plików jednego z dużo, dużo starszych systemów Windows. Microsoft planował tę funkcję już… trzy dekady temu, pracując nad systemem Windows 95.
Zaskakująco stara koncepcja
Tak, Windows 95 miał mieć eksplorator plików z kartami. Nie był to pomysł, który nie opuścił głów projektantów systemu. Funkcja trafiła bowiem nawet do wydania beta Windows 95, co pokazują zrzuty ekranu opublikowane na Twitterze przez konto o nazwie Windows on Windows (@wowstartsmpw).
An update for Windows 11 version 2H22 brings tabs to File Explorer. But did you know tabs were initially tested during the development of Windows 95 (1995)? 25 years on, they were tested again during the development cycle of Windows 10. Learn more @ https://t.co/Q644NZOH5i! pic.twitter.com/P4Xx78eheg
— Windows On Windows (@[email protected]) (@wowstartsnow) December 4, 2022
Dlaczego w ostatecznej wersji Windows 95 eksplorator plików nie posiadał kart? Kto wie. Microsoft nigdy się na ten temat nie wypowiadał. Być może funkcja wiązała się z obecnością jakiegoś błędu, którego nie dało się szybko naprawić, a być może powód był zupełnie inny.
Coś, czego w końcu się doczekaliśmy
Co ciekawe, wdrożenie kart do eksploratora plików rozważano również w przypadku Windows 10. Pojawiły się one przejściowo w testowych kompilacjach April 2018 Update, pod postacią funkcji Windows Sets, ale bardzo szybko zniknęły. Podobno to dlatego, że sprawiały wiele problemów.
Na szczęście, w przypadku Windows 11 karty trafiły eksploratora plików nie tylko w testowych kompilacjach Windows 11 w kanale Dev i Beta, ale również w stabilnej wersji Windows 11 22H2. To dobrze, albowiem są bardzo użyteczne.
Oczywiście, Windows 11 22H2 wciąż pozwala na posiadanie wielu otwartych okien eksploratora plików jednocześnie. Z drugiej strony, z obecności kart w eksploratorze plików nie można zrezygnować, ale trudno zrozumieć, dlaczego ktokolwiek miałby chcieć z nich zrezygnować, skoro nawet nie rzucają się przesadnie w oczy.
Jasne, eksplorator plików w Windows 11 nadal nie jest idealny. Niejeden użytkownik chciałby na przykład, aby jego okno można było dzielić na dwie sekcje, tak aby po jednej stronie byłaby widoczna zawartość jednego folderu, a po drugiej drugiego, niczym w programie Total Commander. To ułatwiłoby wizualne porównywanie zawartości katalogów i przenoszenie plików między nimi. Kto wie, być może kiedyś Microsoft rozważy wprowadzenie tej funkcjonalności. Oby nie dopiero za 30 lat.
Źródło: Neowin, fot. tyt. Canva