
Zmiana polityki producenta.
OnePlus postanowił przygotować całkiem miłą niespodziankę dla swoich klientów. Okazuje się, że firma znacząco wydłuży okres aktualizacji dla swoich smartfonów - oraz zapewni im większe wsparcie w zakresie poprawek bezpieczeństwa.
Na papierze wszystko wygląda pięknie, pytanie tylko, jak będzie z tymi obietnicami w rzeczywistości.
OnePlus obiecuje dłuższe wsparcie dla smartfonów
Podczas swojego ostatniego wydarzenia w Londynie, OnePlus obiecał cztery lata aktualizacji dla swoich wybranych smartfonów. Oznacza to, że posiadacze (zapewne flagowców) będą mogli liczyć aż na cztery pełne wydania Androida. Oprócz tego wybrane modele doczekają się pięciu lat (!) aktualizacji zabezpieczeń. Niestety OnePlus nie sprecyzował dokładnie, które urządzenia będą mogły liczyć na tego typu gratkę. Gary Chen z OnePlus potwierdził, iż jego firma będzie dążyła do systematycznych, dwumiesięcznych aktualizacji bezpieczeństwa. Chińczycy nie podali, jak długo trzeba będzie czekać w przypadku aktualizacji do nowych, pełnych wersji Androida. Jeśli dalej będzie to co najmniej kilka miesięcy, to marne pocieszenie.

fot. OnePlus
OnePlus znalazł się jednak w bardzo ciekawej sytuacji względem reszty konkurencji. Firma ze swoją nową polityką aktualizacji może śmiało konkurować z takimi gigantami jak, chociażby Samsung czy Google. Warto przypomnieć, że Google obiecuje zaledwie trzy duże aktualizacje Androida, co w takiej sytuacji wypada gorzej niż w przypadku OnePlusa.
Jeśli OnePlus zdecydowałby się rozszerzyć swoje wsparcie także na urządzenia ze swojego portfolio, które nie należą do ścisłych flagowców, to firma mogłaby mieć całkiem spory przepis na sukces oraz argument, który mógłby przyciągnąć nowych klientów.
Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać i patrzeć na to, co zadzieje się dalej z tą obietnicą. Trzymam kciuki, aby OnePlus faktycznie poszedł za ciosem.
Źródło: OnePlus / fot. instalki.pl

fot. OnePlus
OnePlus znalazł się jednak w bardzo ciekawej sytuacji względem reszty konkurencji. Firma ze swoją nową polityką aktualizacji może śmiało konkurować z takimi gigantami jak, chociażby Samsung czy Google. Warto przypomnieć, że Google obiecuje zaledwie trzy duże aktualizacje Androida, co w takiej sytuacji wypada gorzej niż w przypadku OnePlusa.
Jeśli OnePlus zdecydowałby się rozszerzyć swoje wsparcie także na urządzenia ze swojego portfolio, które nie należą do ścisłych flagowców, to firma mogłaby mieć całkiem spory przepis na sukces oraz argument, który mógłby przyciągnąć nowych klientów.
Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać i patrzeć na to, co zadzieje się dalej z tą obietnicą. Trzymam kciuki, aby OnePlus faktycznie poszedł za ciosem.
Źródło: OnePlus / fot. instalki.pl