
Amazon zdecydował się na udostępnienie webowej wersji aplikacji „Send to Kindle”, dzięki której przesyłanie plików na popularne czytniki stanie się nie tylko prostsze, ale także szybsze i przyjemniejsze. Nie mogło się rzecz jasna obejść bez pewnego haczyka – na konsumentów czeka bowiem jedno ograniczenie. O co dokładnie chodzi?
"Send to Kindle" z nową webową aplikacją
Czytanie w wersji elektronicznej nadal jest dosyć niszowe – głównie za sprawą przywiązania się użytkowników do papieru oraz wysokich cen wirtualnych plików. Nie da się jednak przejść obojętnie obok zalet e-booków, do których bez wątpienia należy wygoda. Tak naprawdę od kilku lat nie zabieram ze sobą w podróż papierowych wersji książek, nie wyobrażam sobie tego. Jeśli zaś chodzi o najpopularniejsze modele czytników, to bezdyskusyjnie wygrywa tu Kindle.
Przesyłanie plików na Kindle’a zapewne nie raz wywołało irytację wśród wielu posiadaczy któregokolwiek z wariantu sprzętu. Jeśli nie kupujecie książek bezpośrednio w sklepie Amazon, to istnieje kilka sposobów, by zakupiona pozycja pojawiła się na urządzeniu. Mowa tu chociażby o użyciu kabla USB, wysłaniu pliku na specjalny adres e-mail przypisany do sprzętu czy skorzystaniu z dedykowanej aplikacji „Send to Kindle”.
Do tej pory była ona jednak dostępna wyłącznie w formie aplikacji na PC oraz urządzenia mobilne. Jak się jednak okazuje, amerykański gigant w końcu poszedł po rozum do głowy i udostępnił przeglądarkową wersję „Send to Kindle”. Teraz wystarczy tylko wejść na dedykowaną stronę, zalogować się do swojego konta, przeciągnąć pobrany plik i kliknąć „Send”. Ten proces nigdy nie był jeszcze taki prosty. To bardzo dobra wiadomość dla wszystkich posiadaczy czytników.

Witryna pozwala na przesłanie plików w następujących formatach: EPUB, PDF, DOCX, TXT, RTF, HTM, HTML, PNG, GIF, JPG, JPEG, BMP. Na liście nie znalazł się niestety format MOBI – jeśli będziecie chcieli przesłać książkę w takim formacie, to zostaniecie zmuszeni do skorzystania z maila bądź aplikacji na PC. Warto przy okazji wspomnieć, że nie da się również wysłać plików ważących więcej niż 200 MB – lecz to zapewne nie będzie stanowiło kłopotu dla wielu użytkowników.
Irytujące może być jednak to, że „Send to Kindle” niekoniecznie dobrze radzi sobie z odczytaniem metadanych plików – zwłaszcza tych w formacie EPUB. Jeśli już więc wybierzemy odpowiednią książkę, to zostaniemy poproszeni o ręczne wpisanie jej tytułu oraz autora. W innym przypadku urządzenie automatycznie nazwie książkę dokładnie tak jak nazywa się przesyłany plik.
Tak czy inaczej – mówimy o naprawdę przydatnym usprawnieniu, które zapewne przypadnie do gustu sporej części posiadaczy czytników Kindle.
Źródło: Amazon, Świat Czytników