Kompromitujący błąd. Wystarczą trzy litery żeby Safari w iOS 16 umarło

Antoni ZaborskiSkomentuj
Kompromitujący błąd. Wystarczą trzy litery żeby Safari w iOS 16 umarło
W świetle ostatnich rewelacji dotyczących najnowszej wersji systemu iOS, mit o niezawodności wszystkiego, co wychodzi “spod ręki” Apple, wydaje się być ostatecznie obalony. Oprogramowanie, poza problemami z baterią, jest według wielu źródeł, po prostu niedopracowane. Czarę goryczy wydaje się przelewać bug, który wykryli użytkownicy Twittera (@NspireAviation, @aamirlakhani). Polega on na tym, że po wpisaniu konkretnej kombinacji liter w przeglądarce Safari aplikacja zamyka się, a użytkownik zostaje odesłany do ekranu głównego.

Do niedawna mogło się wydawać, że erę tego typu absurdalnych awarii mamy już za sobą. A jednak, istnienie problemu zostało potwierdzone przez serwisy branżowe, między innymi Apple Insider. Według wspomnianego, błąd nie jest powtarzalny i czasem samo wpisanie trzech liter nie wystarczy. W niektórych sytuacjach Safari zamyka się dopiero po dodaniu spacji.

Kompromitujący błąd

O jakich frazach mówimy? Początkowo zauważono, że przeglądarka crashuje się przy kombinacjach: „bes,” „wal,” oraz „tar”. Wkrótce użytkownicy zaczęli jednak zgłaszać, że to samo dzieje się przy “wel”, “old”, “sta” i “pia”. Wyobrażam sobie, jak irytująca musi to być przypadłość w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest co najmniej kilka popularnych serwisów, zaczynających się od wymienionych fraz. Według testów podjętych przez użytkowników, problem nie występuje na innych przeglądarkach. Apple na razie nie ustosunkowało się do sprawy.

Wszystkie grzechy iOS 16

16. generacja systemu mobilnego Apple zadebiutowała na początku września. Już pierwsi odbiorcy skarżyli się na dużą ilość niedoróbek i irytujących błędów. Te najpopularniejsze i najbardziej dokuczliwe dotyczyły powiadomień, które nie pojawiały się wcale lub pojawiały z opóźnieniem. Był też błąd klienta poczty, który zawieszał się przy złym formacie wiadomości, ponadprzeciętny drenaż baterii i losowo wyłączające się aplikacje.

Użytkownicy zgłaszali też spowolnienia przy wpisywaniu treści w komunikatorach, przycięcia animacji, dziwne zachowania aplikacji aparatu, a nawet całkowite zawieszanie się urządzenia, które wymagało twardego resetu. Oczywiście, niedługo po głównej premierze, Apple zaczęło wypuszczać systematyczne łatki, które miały naprawiać wspomniane usterki. Aktualnie, firma jest na etapie dystrybucji iOS 16.1.1, które jest podobno wolne od większości wymienionych wad, jednak nie wiadomo, czy mowa także o głównym temacie tego wpisu, czyli “zabójczych” trzech literach.

Źródło: Apple Insider / fot. tyt. własne

Udostępnij

Antoni ZaborskiW branży nowych technologii od ponad 10 lat. W tym czasie pisał dla kilku popularnych serwisów, a także na swój rachunek. Prywatnie fan motoryzacji, sportów walki i dobrego jedzenia.