Google Chrome zyskał funkcję rodem z Edge. Wyszukiwanie stało się przyjemniejsze

Piotr MalinowskiSkomentuj
Google Chrome zyskał funkcję rodem z Edge. Wyszukiwanie stało się przyjemniejsze
Google poinformowało o nowościach, które trafiły do Chrome na przestrzeni października. Najważniejszą z nich jest bez wątpienia boczny panel pozwalający na skorzystanie z wyszukiwarki bez konieczności otwierania nowej karty. Funkcja ta z pewnością znana jest użytkownikom kilku innych usług tego typu. Tak czy siak – warto się zapoznać z jej zasadami działania.

Google Chrome w końcu wzbogacił się o panel boczny

Gigant z Moutain View robi wszystko, by utrzymać użytkowników przy swojej przeglądarce. Nadal króluje ona we wszelkich rankingach, ale inne programy zdają się powoli deptać jej po piętach – zwłaszcza Microsoft Edge, który z miesiąca na miesiąc zrzesza coraz to pokaźniejszą społeczność. Dlatego tak ważne jest wprowadzanie opcji poprawiających wrażenia z użytkowania usługi.

W pierwszym kwartale bieżącego roku dowiedzieliśmy się o rozpoczętych testach panelu bocznego w Chrome. Przygotowania do publicznego wydania nieco zajęły, bowiem dopiero teraz użytkownicy mogą korzystać z tej funkcjonalności. Wygląda na to, że jest ona dosyć łatwa w użyciu.

Wystarczy wpisać cokolwiek w pasku wyszukiwania, a następnie kliknąć nową ikonę Google widoczną po jego prawej stronie. Wtedy też wpisany wyraz lub fraza pojawi się w specjalnym panelu bocznym po prawj stronie interfejsu. Zawartość bieżącej karty nie zostanie zamknięta i wciąż będzie widoczna na tym samym ekranie.

google chrome panel boczny 3Źródło: Google 

Funkcjonalność nowości jest jednak dosyć ograniczona i umożliwia wyłącznie proste wyszukiwanie informacji. Panel boczny można wywołać również poprzez zaznaczenie tekstu w przeglądarce, kliknięcie prawym przyciskiem myszy, a następnie wybranie specjalnej pozycji z menu rozwijanego. Ta sama opcja (lecz oferująca nieco więcej możliwości) od pewnego czasu dostępna jest również w przeglądarce Vivaldi oraz Microsoft Edge.

Nie da się jednak ukryć, że mówimy o naprawdę przydatnym rozwiązaniu, które pozwoli uniknąć wielorazowej koniecznosci otwierania nowej karty lub powrotu do poprzednio odwiedzanej strony po wprowadzeniu nowego wyszukiwania. Co jednak ciekawe, Google przygotowało dla konsumentów jeszcze kilka niespodzianek.

Mowa tu chociażby o opcji śledzenia cen konkretnych produktów czy łatwiejszego dostępu do zapisanych haseł poprzez wprowadzenie funkcji synchronizacji pomiędzy urządzeniami. Doczekaliśmy się także możliwości przypięcia wybranych kart, dzięki czemu będą one widoczne zawsze po uruchomieniu przeglądarki.

google chrome panel boczny 4Źródło: Google 

Większość opisanych wyżej funkcji powinna być już dostępna (lub zadebiutuje w przeciągu kilku najbliższych tygodni) w stabilnym wydaniu Chrome.

Źródło: Google

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.