
YouTube już niedługo wzbogaci się o możliwość ustawienia unikatowej nazwy użytkownika. Pozwoli to na łatwiejsze odnajdywanie twórców i oznaczanie różnych osób w komentarzach - wystarczy, że w dowolnym miejscu wpiszemy @nazwa. Jest to funkcja dostępna na praktycznie każdej platformie społecznościowej, charakteryzuje się bowiem intuicyjnością i przystępnością. Na jakich zasadach będzie dokładnie działać?
YouTube wprowadza normalny system oznaczania kanałów
"Handles" to powszechnie znany sposób na wskazanie konkretnej osoby na danym portalu. Mowa tu bowiem o pseudonimie przypisanym wyłącznie do jednego konta, co praktycznie uniemożliwia pomylenie kogoś z innym użytkownikiem lub podszycie się pod np. znanego aktora czy influencera. System ten jest wdrożony na m.in. Facebooku, TikToku czy Twitterze, a także na wielu innych portalach.
Do tej pory próżno było go jednak szukać na YouTube - jego wdrożenie zapowiedziano dopiero teraz. Każdy kanał będzie miał unikalny "uchwyt", co ma znacznie ułatwić komunikację w sekcji komentarzy oraz np. wspomóc twórców w wyszukiwaniu materiałów na swój temat. Nie da się ukryć, że do tej pory serwis wydawał się na tym polu dosyć zacofany - nawet bardzo.
Unikatowa nazwa użytkownika zostanie poprzedzona znakiem @ i wyświetli się zarówno na stronie kanału, jak i w sekcji Shorts. Taka nowość z pewnością przyczyni się do zwiększenia zasięgów, szczególnie pomniejszych twórców - łatwość w pozyskiwaniu nowych odbiorców wydaje się tu wręcz oczywista. Mówimy bowiem o zupełnie świeżym sposobie na identyfikacje konkretnego kanału - pseudonim stanie się bowiem także domyślnym URL każdego profilu.

Do tej pory nie było to takie proste i oryginalna nazwa kanału nie wiązała się z unikatowością. YouTube najwyraźniej doszedł do tego samego wniosku - "handles" sprawdzają się świetnie na innych platformach, więc tu powinno być podobnie. Problemem może być rzecz jasna spam w momencie, gdy dany kanał zostanie oznaczony przez tysiące innych osób.
Z racji, że YouTube zyskuje taką nowość dopiero teraz, to niewykonalne jest zaimplementowanie jej dla wszystkich użytkowników w jednym momencie. Zmiana będzie wdrażana stopniowo - począwszy od popularnych, aktywnych i dużych twórców. Pozwoli to na uniknięcie kradzieży pseudonimów, mówimy więc o naprawdę dobrej decyzji. Tak naprawdę realizacja całego przedsięwzięcia może zająć nawet kilka miesięcy - warto więc uzbroić się w odpowiednią dozę cierpliwości.
Jeśli chodzi natomiast o twórców, którzy już wcześniej ustawili sobie spersonalizowany URL, to stanie się on ich domyślnym "uchwytem" i właśnie za jego pomocą będzie można takie kanały oznaczać w komentarzach.
Źródło: YouTube