TikTok niczym profesjonalny program do edycji wideo
TikTok od dłuższego czasu oferuje użytkownikom dosyć rozbudowane opcje manipulowania nagranym materiałem wideo. Nie ma zresztą innego wyjścia – ciekawe i kreatywne treści przyciągają internautów, a raczej mało komu chciałoby się używać do obróbki tego typu internetnetowych projektów zewnętrznych programów. Teraz wewnętrzne narzędzie do edycji zaczęło przypominać jeden z nich.
Okazuje się, że w ręce konsumentów oddano właśnie szereg ulepszonych funkcji, które docelowo mają przyczynić się do wyzwolenia jeszcze pokaźniejszych pokładów kreatywności. Przede wszystkim chodzi jednak o wygodę – interfejs edycji prezentuje się obecnie znacznie przejrzyściej i profesjonalniej. Zmiany powinny być już dostępne dla wszystkich osób na całym świecie – dostrzegłem je również u siebie.
Mowa tu głównie o opcji układania, przycinania i dzielenia plików wideo. Podobne czynności można również wykonać z warstwą audio – teraz nie ma problemu ze zmienieniem długości danego fragmentu. Zmiany objęły również tekst, który teraz podlega pozycjonowaniu i łatwiejszej edycji. Można więc tak naprawdę działać sprawniej na każdym polu, co z pewnością przyda się twórcom.
Źródło: TikTok
To jednak nie wszystko. TikTok informuje także o opcji dodawania nakładek, co umożlwi nałożenie obrazu na obraz czy wideo na wideo. Poza tym aplikacja wzbogaciła się o funkcję obracania, powiększania i zmniejszania wybranych klatek edytowanego materiału – to uważam za świetną nowość, która powinna się sprawdzić zarówno w filmikach humorystycznych, jak i tych merytorycznych. Aha, no i nie można zapomnieć o opcji dodania efektów dźwiękowych.
Przy okazji przypomniano o dwóch nowościach, które są dostępne na platformie od kilku tygodni. Mowa tu o trybie zdjęciowym, który pozwala na dodanie filmiku składającego się z nawet kilkudziesięciu zdjęć opublikowanych w formacie karuzeli. Dzięki temu użytkownik w łatwy sposób może je przeglądać poprzez przesunięcie palcem w prawo. TikTok obecnie jest wręcz zalany przez trendy wykorzystujące tą funkcjonalność i trzeba przyznać, że użytkownicy są nią zachwyceni. Ja również.
Źródło: TikTok
Poza tym opisy filmów mogą mieć teraz długość 2200 znaków, co także jest znaczącą zmianą. Zniesienie ograniczenia również przyczyniło się do zainicjowania kilku trendów – np. wstawiania całego scenariusza Shreka do opisu. Nie da się jednak ukryć, że teraz twórcy mogą nieco „zaszaleć” i nie muszą informować widzów o wszystkich detalach za pośrednictwem sekcji komentarzy – choć tam jest to bardziej widoczne.
Przy okazji zapowiedziano, że wkrótce można spodziewać się jeszcze większej ilości zmian w obrębie edycji treści oraz transmisji na żywo. Warto więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości.
Źródło: TikTok