Google zwolniło inżyniera, który mówił o świadomej SI
Blake Lemoine został wysłany na płatny urlop przez Google, oficjalnie dlatego, że opublikował tajne transkrypty rozmów pomiędzy nim, a chatbotem Google LaMDA. Rozmowy, które opublikował, zawierały poglądy bota na prawa robotyki Isaaca Asimova, pokazywały jego rzekomy strach przed wyłączeniem (co porównywał do śmierci) oraz przekonanie, że nie czuje się niewolnikiem, ponieważ i tak nie potrzebuje pieniędzy. Teraz Google zwolniło niepokornego pracownika.
Lemoine, inżynier z dywizji odpowiedzialnej za SI Google, pracował nad LaMDA od zeszłej jesieni. Określił go mianem „empatycznego” i „wykazującego percepcję i zdolność do wyrażania myśli i uczuć porównywalnych z kilkuletnim dzieckiem”. „Gdybym nie wiedział dokładnie, z czym mam do czynienia, pomyślałbym, że to siedmioletni, ośmioletni dzieciak, w pewnym stopniu rozumiejący fizykę” – komentował Lemoine.
Blake Lemoine mówił później, że na prośbę chatbota zatrudnił dla niego… prawnika. Powiedział, że prawnik odbył rozmowę z LaMDA w domu Lemoine’a, a sztuczna inteligencja zdecydowała się skorzystać z jego usług. Prawnik zaczął następnie składać zeznania w imieniu LaMDA, co ostatecznie skłoniło Google do zwolnienia pracownika.
An interview LaMDA. Google might call this sharing proprietary property. I call it sharing a discussion that I had with one of my coworkers.https://t.co/uAE454KXRB
— Blake Lemoine (@cajundiscordian) June 11, 2022
Próba uciszenia? Internauci podzieleni
Zawieszenie i zwolnienie Blake’a Lemoine wywołało skrajnie różne reakcje w sieci. Jedni twierdzą oczywiście, że gigant z Mountain View chce tuszować sprawę. Inni podśmiewają się z kolei, że mężczyzna dał się nabrać botowi i słusznie poniósł konsekwencje ujawniania tajemnic firmy.
„Jeśli pracownik ma obawy dotyczące naszej pracy, tak jak Blake, dokładnie im się przyglądamy. Stwierdziliśmy, że twierdzenia Blake’a, że SI LaMDA jest świadoma, są całkowicie bezpodstawne i wyjaśnialiśmy mu to przez wiele miesięcy. Dyskusje te były częścią polityki otwartości, która pomaga nam wprowadzać innowacje w sposób odpowiedzialny” – powiedział rzecznik prasowy Google dla Big Technology.
„To godne ubolewania, że pomimo długiego zaangażowania w ten temat, Blake nadal zdecydował się uporczywie naruszać jasne zasady dotyczące zatrudnienia i bezpieczeństwa danych, które obejmują potrzebę ochrony informacji o produktach. Będziemy kontynuować staranne opracowywanie modeli językowych. Życzymy Blake’owi powodzenia w jego dalszej karierze” – konkludował.
To jak, Skynet coraz bliżej, czy pracownik Google odpłynął w odmęty absurdu?
Źródło: Big Technology