Wyszukiwarka Google pozbyła się przydatnych narzędzi. Nikt nie wie dlaczego

Piotr MalinowskiSkomentuj
Wyszukiwarka Google pozbyła się przydatnych narzędzi. Nikt nie wie dlaczego
Google pozbyło się ze swojej wyszukiwarki kilku przydatnych narzędzi, które były darzone dosyć sporą sympatią przez konsumentów. Zaczęli oni zgłaszać brak obecności stopera i minutnika – do tej pory można było te usługi aktywować poprzez tradycyjne wyszukanie ich nazw, lecz od kilku dni nie jest to możliwe. Nawet sam gigant z Moutain View nie do końca wie dlaczego.

Minutnik i stoper znikają z wyszukiwarki Google 

Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale wyszukiwarka Google wyposażona jest w szereg prostych narzędzi potrafiących niekiedy ułatwić wykonanie niektórych czynności. Mowa tu chociażby o dostępie do kalkulatora, przelicznika walut czy nawet… tunera chromatycznego. Znajdziemy tam także metronom, selektor kolorów czy spinner. Większość z tych „aplikacji” działa naprawdę przyzwoicie.

Celowo nie wymieniłem stopera i minutnika – niewątpliwie najpopularniejszych narzędzi oferowanych przez Google. Użytkownicy zaczęli bowiem w ostatnim czasie dostrzegać ich brak. Wyszukanie tych haseł wyświetla teraz wyłącznie przeróżne strony internetowe, a nie usługi od koncernu. To niezbyt dobra wiadomość, gdyż na desktopach funkcja ta bywała naprawdę przydatna. Internauci mogli wpisać po prostu „ustaw minutnik na 10 minut” i kliknąć przycisk rozpoczynający odliczanie. Teraz jest to niemożliwe.

stoper google 1Źródło: 9to5google 

Sprawa zrobiła się na tyle głośna, że postanowiło się nią zająć Google. Mówiąc konkretniej – Danny Sullivan, osoba odpowiedzialna za pomoc ludziom z wyszukiwarką. Mężczyzna obiecał przyjrzeć się tej sytuacji i na ten moment wciąż nie wiadomo o co chodzi. Trudno stwierdzić czy mówimy tu o zamierzonym działaniu koncernu czy zwyczajnym błędzie.

stoper google 2Źródło: wł.

Miejmy nadzieję, że chodzi o ten drugi scenariusz – mówimy bowiem o kasacji naprawdę przydatnych narzędzi. Zniknięcie tylko tych dwóch pozwala sądzić, iż to tylko tymczasowy kłopot, który niedługo zostanie rozwiązany. Dlatego warto regularnie sprawdzać dostępność wyżej wymienionych funkcji w wyszukiwarce Google.

Źródło: Twitter, 9to5google

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.