
Została ona usunięta po zaledwie kilku miesiącach.
Google Authenticator nie będzie już wymagał wykonania dodatkowego kroku, by ujawnić konkretny kod uwierzytelniania dwuskładnikowego. Taka forma dodatkowego zabezpieczenia została zaimplementowana zaledwie kilka miesięcy temu, lecz wszystko wskazuje na to, że koncern postanowił właśnie wycofać się z tego pomysłu. Dlaczego? Tego przeciętni użytkownicy zapewne nigdy się nie dowiedzą.
Google Authenticator bez istotnej funkcji
Google Authenticator to niewątpliwie jedno z najpopularniejszych narzędzi mających za zadanie ochronę naszych danych. Aplikacja służy bowiem do generowania kodów weryfikacji dwuetapowej, co docelowo zapewnia większe bezpieczeństwo. Usługa jednak dosyć rzadko otrzymuje aktualizacje i nie jest zbyt pozytywnie oceniana przez konsumentów. Teraz natomiast wywołała nieco kontrowersji. O co dokładnie chodzi?
Pod koniec maja mieliśmy do czynienia z wprowadzeniem – pierwszej od niemalże roku – aktualizacji do tytułowej usługi mobilnej. Konsumenci nie doczekali się jednak rewolucji, lecz zaledwie pomniejszego usprawnienia, które planowo miało poprawić ochronę ich danych. Mowa tu o domyślnym ukrywaniu kodów weryfikacji dwuetapowej. Update sprawiał, że do ich wyświetlenia niezbędne było wykonanie dodatkowego kroku.
Mowa tu o konieczności kliknięcia nowego przycisku „Ujawnij PIN”. Jak się jednak okazuje, kilka dni temu Google Authenticator ponownie otrzymał aktualizację. Wszystko wskazuje na to, że powyżej opisana funkcjonalność została przez koncern usunięta i wszystkie kody weryfikacji dwuetapowej są ponownie widoczne zaraz po uruchomieniu usługi. Trudno stwierdzić dlaczego zdecydowano się na taki krok.
Można sądzić, że uznano nowość za zwyczajne utrudnianie korzystania z aplikacji i niepotrzebne zabieranie z życia użytkowników tego ułamka sekundy. Co jednak jest dosyć interesujące to fakt, iż w szczegółach aktualizacji z 14 lipca zamieszczono informację o „dodaniu szyfrowania urządzenia, aby poprawić bezpieczeństwo przechowywania poufnych danych”. O co dokładnie chodzi? Tego gigant z Moutain View dokładnie już nie opisuje.
Teraz zapewne minie kolejny rok zanim Google Authenticator zyska kolejną istotną aktualizację. Osoby z niej korzystające coraz bardziej narzekają na powolne działanie usługi – może więc warto pomyśleć o usprawnieniu tego elementu? Czas pokaże, na razie należy uzbroić się w dodatkową dawkę cierpliwości.
Źródło: 9to5google