Volume – aż chce się czytać (recenzja)

Przemyslaw KreftSkomentuj
Volume – aż chce się czytać (recenzja)
Nadmiar treści w internecie nie ułatwia znalezienia wartościowych informacji. Czasem więcej czasu stracimy na przeczesywaniu kolejnych serwisów niż na faktycznym czytaniu. Na szczęście są aplikacje, które mogą nam ułatwić to zadanie.

Volume jest jedną z nich. Mamy tu do czynienia ze starannie dobranymi treściami w formie atrakcyjnie zaprojektowanych kart. Czytanie takich magazynów zajmuje jedynie kilka minut.

Volume – mini magazyny na każdy temat

Cena: 0 zł / Android: 4.4 i nowsze

VolumeAplikacja nie jest więc klasycznym agregatorem newsów. Tutaj cały zespół twórców oraz sami użytkownicy tworzą starannie dobrane treści. Tematyka rozciąga się od finansów, historii czy nauki aż po szeroko rozumianą popkulturę. Aplikacja wywodzi się z Indii, a treści kieruje na rynek globalny – stąd język angielski. Nie brakuje opcji związanych z obserwowaniem interesujących nas tematów czy twórców oraz możliwości komentowania i udostępniania treści.

Volume
Aplikacja nie wyświetla reklam i jest w pełni darmowa (przynajmniej na razie). Minusy? Interfejs jest ociężały i nie zawsze intuicyjny. Same treści mogłyby być opatrywane źródłami i oznaczane np. jako zweryfikowane.

Volume to jednak w ogólnym rozrachunku bardzo ciekawy projekt. W jednym miejscu znajdziemy bogaty zestaw treści na różnorodne tematy. Forma zachęca do czytania w dowolnej chwili.

Czytaj również: KFA2 Vivance-01 – recenzja. Ciekawy monitor gamingowy w zaskakującej cenie

Udostępnij

Przemysław KreftPrzemek prowadził na łamach serwisu instalki.pl cykl artykułów "Aplikacje tygodnia" polecając ciekawe gry i aplikacje mobilne, po które warto sięgnąć w wolnym czasie.