Przeglądarkowy Gmail z odświeżonym interfejs
Google od pewnego czasu decyduje się na wprowadzanie ciekawych funkcji do swoich mniej lub bardziej popularnych usług. Mowa tu chociażby o ulepszeniu udostępniania plików multimedialnych przy pomocy Keep czy poprawkach wdrożonych do aplikacji Zdjęcia. Ponadto ważne opcje zyskał także Menadżer haseł. Jak się okazuje, to dopiero wierzchołek góry lodowej. Co jeszcze przygotował koncern?
Wszystko wskazuje na to, że w przeciągu najbliższego tygodnia wszyscy użytkownicy powinni zobaczyć u siebie odświeżony interfejs przeglądarkowej wersji klienta pocztowego Gmail. Pierwszy raz został on zaprezentowany w lutym bieżącego roku, kiedy to zapowiedziano plany przystosowania usługi do wzornictwa Material You. Widok spotkał się jednak z dosyć poważną krytyką ze strony społeczności, co skłoniło Google do implementacji dosyć znaczących zmian. Teraz przedstawiono finalną wersję interfejsu.
Źródło: Google
Pierwszą zmianą jest rzecz jasna niebieski schemat kolorów, który bardzo się wyróżnia. Jest on ustawiony jako domyślny, lecz Google wciąż oferuje opcję zmiany motywu – można to zrobić z poziomu opcji jeśli ta nowa barwa nie przypadnie Wam do gustu. Ponadto większość elementów stała się bardziej zaokrąglona, co daje poczucie schludności. Tego typu zabieg bardzo mi odpowiada, lecz jestem w stanie zrozumieć osoby preferujące bardziej „kanciastą” stylistykę.
Źródło: Google
Jak możemy wyczytać z oficjalnego oświadczenia:
Po włączeniu nowe menu nawigacyjne pozwala łatwo przełączać się między skrzynką odbiorczą, ważnymi rozmowami i dołączać do spotkań bez konieczności przełączania kart lub otwierania nowego okna. Mamy nadzieję, że to nowe doświadczenie ułatwi Ci bycie na szczycie tego, co ważne i szybsze wykonywanie pracy w jednym, skoncentrowanym miejscu. Wybrani użytkownicy będą domyślnie widzieć nową wersję Gmaila, ale będą mieli możliwość powrotu do klasycznego Gmaila za pośrednictwem menu ustawień. W miarę dalszego wdrażania tego nowego rozwiązania, nowy widok Gmaila będzie również nadal dostępny dla użytkowników, którzy zechcą go włączyć za pośrednictwem szybkich ustawień.
Największym zarzutem użytkowników w stosunku do Google było dodanie olbrzymiego paska bocznego po lewej stronie interfejsu. Pozwala on na uzyskanie dostępu do usług pokroju Czat czy Meet. Nie prezentuje się on zbytnio estetycznie i podczas pierwszej prezentacji nowości wspomniano, że będzie on zaimplementowany na stałe i nie da się go pozbyć nawet z poziomu menu ustawień.
Źródło: Google
Koncern poszedł jednak po rozum do głowy i teraz udostępnił konsumentom opcję dezaktywacji bocznych skrótów tak, by widniał tylko jeden pasek boczny – ten standardowy zawierający etykiety i kategorie wiadomości. Poza tym zdecydowano się na np. zmianę wyglądu przycisku „Utwórz” oraz wielu innych elementów interfejsu. Gmail prezentuje się teraz po prostu jak wersja tej aplikacji na Androida.
Jeśli nie widzisz jeszcze nowego interfejsu, to spokojnie – Google dało sobie dwutygodniowe widełki od końca czerwca. Może więc minąć jeszcze nieco czasu zanim ujrzysz u siebie odświeżony wygląd usługi.
Źródło: Google