Fotorealistyczny dworzec kolejowy w Unreal Engine 5. Nie uwierzysz, że to nie film

Anna BorzęckaSkomentuj
Fotorealistyczny dworzec kolejowy w Unreal Engine 5. Nie uwierzysz, że to nie film
Oczekiwania wobec Unreal Engine 5 były ogromne od momentu jego zapowiedzi w 2020 roku. Teraz, skoro najnowsza wersja silnika graficznego od Epic Games w kwietniu doczekała się premiery, deweloperzy w końcu mogą testować jego możliwości. Te są naprawdę ogromne, co udowodniła wizualizacja stworzona przez użytkownika serwisu YouTube o pseudonimie subjectn.

Animacja czy rzeczywistość?

Subjectn wyrenderował w Unreal Engine 5 animację, która, jak sam to określa, przedstawia „środowisko luźno bazujące na prawdziwym dworcu kolejowym znajdującym się w Toyama w Japonii”. Oglądając ją przez większość czasu naprawdę trudno uwierzyć, że materiał wideo nie jest nagraniem przedstawiającym faktyczną stację.

Wideo od subject wygląda tak, jak gdyby ktoś smartfonem nagrał pustą stację w mieście Toyama. Dopiero po minucie oglądania niczego nieświadomy widz może zdać sobie sprawę z tego, że nie ma do czynienia ze zwykłym filmem. Blisko w połowie materiału dzień nagle zmienia się bowiem w noc, a „kamerzysta”, który rzecz jasna nie istnieje, wyciąga latarkę.

Subjectn poinformował w opisie i komentarzach swojego materiału na YouTube, że cała scena została stworzona w Unreal Engine 5 przy wykorzystaniu rozwiązania o nazwie Lumen. Rozwiązanie to zapewnia realistyczne oświetlenie. Twórca zrezygnował zaś z technologii Nanite, umożliwiającej tworzenie obiektów z ogromną ilością szczegółów geometrycznych.

Rezultat miesiąca pracy

Istotny jest fakt, że bazowo subjectn wyrenderował wizualizację w 7 klatkach na sekundę, w spowolnieniu i dopiero po fakcie uzyskany materiał wideo przyspieszył, aby był odtwarzany w większej liczbie klatek (prawdopodobnie około 20-30 fps). Twórca stwierdził, że mógłby wyrenderować wizualizację w czasie rzeczywistym (w 30-50 fps), ale zaszkodziłoby to jej jakości.

Jak Subjectn ujawnił, praca nad zaprezentowanym materiałem trwała około miesiąca. Niemniej, gdyby poświęcił jej więcej czasu, materiał jego zdaniem mógłby wyglądać jeszcze lepiej.

Unreal Engine 5 w zasadzie dopiero co zadebiutował, a już mogliśmy zobaczyć, a nawet wypróbować, niesamowite stworzone w nim dema, takie jak The Matrix Awakens. Wyobraźcie sobie zatem, jakie materiały wideo ujrzymy i w jakie gry zagramy, gdy minie czas, który pozwoli deweloperom wycisnąć z niego pełnię możliwości.

Źródło: YouTube/subjectn, fot. tyt. YouTube/subjectn

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.