Spotify z podcastami wideo. Szykuje się rewolucja

Piotr MalinowskiSkomentuj
Spotify z podcastami wideo. Szykuje się rewolucja
Spotify ogłosiło właśnie rozszerzenie zasięgu dostępności funkcji pozwalającej twórcom na publikowanie podcastów wideo. Przy okazji opublikowano specjalny poradnik ilustrujący sposób wstawiania tego typu treści. Teraz mogą to uczynić mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, Kanady, Nowej Zelandii, Australii i Wielkiej Brytanii.

Podcasty wideo już dostępne dla niektórych użytkowników

Spotify i dążenia do zostania podcastowym gigantem zasługują na szczególną uwagę. Firma zainwestowała już ponad 1 miliard dolarów w ten format treści i nie wygląda na to, by na tym planowała poprzestać. Regularnie mamy do czynienia z implementacją nowych funkcjonalności czy przejęć ważnych branżowych graczy – nie wspominając już tu o umowach z twórcami opiewającymi na nawet 200 milionów dolarów.

Jesienią ubiegłego roku Spotify zdecydowało się wkroczyć na scenę wideo poprzez uruchomienie testów opcji nagrywania tradycyjnych podcastów. Dostęp do funkcjonalności miała wyłącznie niewielka grupa partnerów – teraz się to jednak zmieniło, gdyż mogą z niej skorzystać wszyscy twórcy zamieszkujący pięć kluczowych rynków (Stany Zjednoczone, Kanada, Nowa Zelandia, Australia i Wielka Brytania). Proces publikacji odbywa się przez platformę Anchor.

To oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej. Przy okazji postarano się o rozszerzenie zasięgu podcastowej subskrypcji także o materiały wideo, co pozwoli influencerom na pobieranie opłat za dostęp do nich według własnego uznania. Kolejny sposób na monetyzację swojej twórczości niewątpliwie przypadnie im do gustu. Dzięki temu mogą oferować swoim widzom ekskluzywne treści wideo czy zakulisowe sceny. Do wyboru, do koloru.

spotify podcasty wideo 2Źródło: Spotify

Spotify przekazało też, że rozważa implementację kolejnych opcji monetyzacji. Wszystko więc wskazuje na to, iż prędzej czy później doczekamy się… reklam wideo. Na razie jednak cieszmy się z ich braku. Jeśli zaś chodzi o inne nowości, to tutaj warto wspomnieć o nowej funkcji analizy wideo, która pozwoli twórcom na uzyskanie informacji na temat odbiorców. Poza tym będzie można zastąpić wszystkie odcinki podcastów audio wersją wideo bez potrzeby ponownej publikacji.

Nie zabrakło interaktywnych opcji pokroju sekcji pytań i odpowiedzi czy opcji osadzania filmów poza platformą. Poinformowano także o partnerstwie z usługą Riverside – pozwala ona na zdalne nagrywanie i publikowanie materiałów, a później dystrybuowanie ich na Spotify za pośrednictwem Anchor. Brzmi super!

Jak możemy wyczytać z oficjalnego oświadczenia:

Interakcje wizualne pozwolą fanom jeszcze lepiej poznać swoich ulubionych gospodarzy podcastów, a twórcom pozwolą nawiązać głębszy kontakt z odbiorcami. Ale jeśli chcesz pozostać przy czystym doświadczeniu audio, to też świetnie – wideo na Spotify jest w tle dla wszystkich słuchaczy, więc możesz zanurzyć się w treści, kiedy chcesz, lub po prostu oprzeć się i po prostu słuchać.

Nie wiadomo, kiedy podcasty wideo pojawią się w Polsce. Spotify oczywiście obiecuje, że debiut funkcjonalności na reszcie rynków nastąpi „wkrótce”. Z doświadczenia jednak wszyscy powinni mieć świadomość, iż nie znaczy to… praktycznie nic. Warto więc uzbroić się w cierpliwość.

Źródło i foto: Spotify

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.