Instagram planuje przywrócić lubianą funkcję
Wczoraj (8.12) odbyło się przesłuchanie Adama Mosseri przez podkomisję senacką. Zeznania mężczyzny skupiały się przede wszystkim na planach podjęcia stanowczych działań jeśli chodzi o poprawę samopoczucia nastolatków. Opowiedział on nieco o nadchodzących do Instagrama funkcjach, a także zapowiedział stworzenie „ciała branżowego”. Jego celem miałoby być określenie najlepszych praktyk w zakresie przetwarzania danych dzieci i kontroli rodzicielskiej.
Taki organ wspierany miałby być przez rodziców, regulatorów i ogólnie pojęte społeczeństwo obywatelskie. Wszystkie te grupy przyczyniłby się do stworzenia uniwersalnych standardów i zabezpieczeń. Senatorowie nie zostali w żaden sposób przekonani i jasno dali do zrozumienia, że taki projekt nie ma praktycznego zastosowania.
Mosseri ogłosił również powrót do chronologicznego wyświetlania postów na Instagramie. Widok ten dostępny był do 2016 roku, kiedy to zastąpiono go systemem napędzanym przez sztuczną inteligencję. Teraz użytkownicy mogą przeglądać feed w nieskończoność i wciąż napotykać zupełnie świeże treści. Tym samym zmuszani są niejako do spędzania większej ilości czasu na platformie.
Źródło: pixabay.com (@geralt)
Odbiorcy mają jednak wkrótce doczekać się ponownego wprowadzenia możliwości chronologicznego przeglądania treści, co ma zmniejszyć ryzyko bezmyślnego przesuwania palcem po ekranie oraz zwiększyć świadomość konsumentów. Szczegółów na razie brak, ale nie da się jednak nie odnieść wrażenia, że wszystko to przygotowywane jest tylko ze względu na ostatnie kontrowersje.
Sortowanie treści przez algorytm daje firmie Meta i Instagramowi nie tylko pieniądze, ale także zwiększa zaangażowanie użytkowników i pozwala się o nich wiele dowiedzieć. Dlatego też nie sądzę, że chronologiczny widok postów będzie ustawieniem domyślnym. Byłby to ogromny cios dla dynamicznie ulepszanej sztucznej inteligencji społecznościowego giganta.
Powróćmy jeszcze na chwilę do samego przesłuchania szefa Instagrama. Wypadł on na nim… co najmniej nie tak, jak się spodziewano. Senator Richard Blumenthal dosyć wymownie podsumował spotkanie:
To co zaproponowałeś do tej pory jest bardzo rozczarowujące. Podejmowane przez Ciebie kroki w żaden sposób nie uratują dzieci przed uzależniającymi skutkami… Twojej platformy.
Senator Marsha Blackburn z kolei nie skrywała swojego rozgoryczenia: „Miej trochę empatii. Weź trochę odpowiedzialności za to, co zrobiłeś”. Przypomnijmy, że dzień przed przesłuchaniem Instagram zapowiedział m.in. funkcje kontroli rodzicielskiej, opcję „Zrób sobie przerwę” i kilka innych usprawnień mających na celu poprawę bezpieczeństwa najmłodszych użytkowników.
Czy to coś da? Zdaniem komisji senackiej – nie.
Źródło: The Verge / Foto. Instagram