Microsoft ułatwił właśnie edytowanie zdjęć w chmurze

Jeżeli korzystasz z usługi One Drive i przechowujesz w niej swoje przeróżne pliki, w tym zdjęcia, zapewne wiesz, że już od dłuższego czasu nie musisz pobierać tych zdjęć z chmury, by je edytować. Już od pół roku można robić to z poziomu przeglądarki, czy to na komputerze, czy na smartfonie. Teraz Microsoft dodatkowo poszerzył możliwości edytowania obrazów w OneDrive.

Nowe funkcje edytora zdjęć w OneDrive

W sumie edytor zdjęć w webowym magazynie OneDrive otrzymał kilka nowych funkcji. Po pierwsze, od teraz możliwe jest dodawanie do fotografii efektu winiety i zmiany jego intensywności. Jego suwak został umieszczony pod suwakiem odpowiadającym za intensywność cieni, w zakładce regulacja.

Wśród opcji dostosowywania zdjęć w OneDrive pojawił się efekt winiety. | Źródło: Microsoft

Po drugie, w OneDrive pojawiała się opcja nakładania na fotografie przeróżnych filtrów. Usługa oferuje ich w tej chwili 15, od takich które je postarzają, po takie, które zamieniają je w sepie lub zdjęcia czarno-białe. Ich intensywność także można modyfikować specjalnym suwakiem.

Filtry w edytorze zdjęć usługi OneDrive. | Źródło: Microsoft

OneDrive z oznaczaniem zdjęć do edycji

Dodatkowo, pod koniec grudnia bieżącego roku OneDrive otrzyma funkcję oznaczania zdjęć do edycji. Ta pozwoli na oddzielanie liniami części, które mają zostać wycięte z obrazu, używanie kolorów do pokazywania, które obszary fotografii mają zostać zmodyfikowane, czy też opisywanie słowami wszystkich zaznaczeń.

Wkrótce OneDrive zyska możliwość oznaczania zdjęć do edycji. | Źródło: Microsoft

Warto przypomnieć, jakie inne możliwości oferuje edytor zdjęć OneDrive. Możesz w nim przycinać zdjęć, w sposób nieograniczony lub do jednego z dostępnych formatów, przerzucać fotografie w pionie i w poziomie, obracać je, a także zmieniać ich jasność, naświetlenie, kontrast, nasycenie czy odcień.

Rzecz jasna, usługa OneDrive posiada desktopową i mobilną aplikację. Obydwie pobierzesz za pośrednictwem naszej bazy z oprogramowaniem.

Źródło: Microsoft, fot. tyt. Microsoft