Vivaldi 5.0 to nowe funkcje, których próżno szukać w innych przeglądarkach

Piotr MalinowskiSkomentuj
Vivaldi 5.0 to nowe funkcje, których próżno szukać w innych przeglądarkach
Przeglądarka Vivaldi otrzymała właśnie sporą aktualizację oznaczoną numerem 5.0. Wśród nowości znajduje się między innymi opcja udostępniania motywów oraz ich rozbudowany kreator. Ulepszeniu uległ także wbudowany translator, a pobierane pliki można przeglądać teraz także z poziomu okna pop-out.

Przeglądarka Vivaldi teraz w wersji 5.0

Jeśli preferujecie korzystanie z niszowych przeglądarek internetowych, to bez wątpienia warto rzucić okiem na Vivaldi od byłego prezesa Opery. Usługa oferuje szereg naprawdę interesujących funkcji pokroju możliwości zablokowania wszystkich trackerów i reklam na każdej witrynie. Do programu zawitały właśnie kolejne nowości, które przypadną do gustu przede wszystkim wielbicielom personalizacji. Zresztą – z tego aspektu też słynie Vivaldi.

Główną atrakcją wersji 5.0 jest opcja udostępniania stworzonych motywów. Odwiedzając dedykowaną stronę można przeglądać Vivaldi Themes skomponowane przez użytkowników, od razu je zainstalować lub pobrać w formie pliku ZIP, a w miarę potrzeby – samemu wprowadzić do nich drobne poprawki. Świetnym rozwiązaniem jest brak konieczności instalacji motywu, by przekonać się jak będzie dokładnie wyglądał.

 
Kliknięcie na motyw spowoduje, że nałoży się on na interfejs przeglądarki. Nie mówimy tu więc o zrzutach ekranu, ale faktycznej możliwości sprawdzenia czy aby na pewno dana kompozycja przypadnie nam do gustu. Dopiero wtedy możemy kliknąć „Instaluj” i cieszyć się kreatywnym wyglądem aplikacji. To jednak nie wszystko.

Deweloperzy wprowadzili również szereg usprawnień jeśli chodzi nie tylko o udostępnianie, ale także samo stworzenie motywów. Przede wszystkim od teraz można bez problemu zmienić zdjęcie tła od razu z poziomu edytora motywów. Do tej pory trzeba było to robić oddzielnie, co było dosyć irytujące i wymagało szeregu zbędnych kliknięć.

Przeprojektowaniu uległ również sam edytor, który pozwala na dostosowanie koloru (przy użyciu przestrzeni barw RGB) głównych elementów interfejsu z poziomu jednego ekranu. Ponadto pojawiła się opcja zmiany kontrastu, saturacji itd. Dzięki tym ustawieniom można sprawić, by przeglądarka prezentowała się nie tylko ładnie, ale w stu procentach zgodnie z indywidualnymi preferencjami.

vivaldi 5 aktualizacja 2 Źródło: Vivaldi

Problemu nie stanowi późniejszy eksport stworzonego motywu. Można to zrobić za pomocą jednego przycisku na poziomie sekcji wyboru motywów. Istnieje opcja pobrania pliku ZIP lub udostępnienia kompozycji innym użytkownikom w ramach Vivaldi Themes Gallery. Twórcy przeglądarki przy okazji postanowili dać prztyczka w nos usługom od Big Tech za pomocą dosyć wymownej grafiki.

vivaldi 5 aktualizacja 3Źródło: Vivaldi

Vivaldi od kilku miesięcy wyposażone jest w wbudowany translator zasilany przez technologię Lingvanex. Używam go praktycznie od momentu debiutu i muszę przyznać, że poziom tłumaczeń jest nieco lepszy (lecz to zależy) niż ten proponowany przez Google Translate – zwłaszcza w przypadku całych stron. Wersja 5.0 przeglądarki to znaczące usprawnienie tej funkcji.


Mowa o specjalnym panelu „Przetłumacz” dostępnym z poziomu bocznego paska narzędzi. Jest to nic innego, jak rozszerzenie istniejącej już funkcjonalności, które pozwala zaoszczędzić sporo czasu. Wystarczy kliknąć w nowy przycisk, by przejść do tłumacza i wpisać nieznane słowo lub zdanie. To jednak nie robi zbytniego wrażenia. Świetną opcją jest „automatyczne tłumaczenie zaznaczonego tekstu”, czego raczej nie trzeba tłumaczyć. Wystarczy zaznaczyć dowolną liczbę wyrazów na stronie, by automatycznie zostały przetłumaczone na polski lub inny język.

vivaldi 5 aktualizacja 4Źródło: Vivaldi

Do tej pory funkcja ta też istniała, lecz należało zaznaczyć tekst, kliknąć prawy przycisk myszy i dopiero wtedy wybrać opcję tłumaczenia. Teraz zostało to znacznie uproszczone poprzez dodanie do wbudowanego panelu. Jeśli więc sporo korzystacie z zagranicznych witryn, to dodana właśnie funkcja z pewnością przypadnie Wam do gustu.

Postarano się również o opcję znaną z innych przeglądarek – niewielkim podglądzie pobieranych plików. Do tej pory dostęp do pobieranych plików był możliwy wyłącznie z poziomu bocznego paska narzędzi. Wiele osób jest jednak przyzwyczajona do rozwiązania widocznego na poniższym zrzucie ekranu i teraz w ustawieniach programu znalazła się możliwość dostosowania tego elementu do własnych preferencji.

vivaldi 5 aktualizacja 5Źródło: Vivaldi

Poza tym poprawiono szereg błędów oraz nieco usprawniono sekcję Poczty i Kalendarza. Warto jednak pamiętać, że Vivaldi jest dostępne także na Androidzie. Wersja ta także wzbogaciła się właśnie o szereg nowości, lecz oczywiście nie tych samych, co odsłona desktopowa.

Deweloperzy tym razem skupili się na poprawie komfortu korzystania z kart. Teraz użytkownicy mogą korzystać z dwu-poziomowego grupowania otwartych witryn, co dostępne jest od dłuższego czasu w komputerowej wersji przeglądarki. Ta funkcja preferencji pozwala na lepszą organizację oraz zachowanie porządku – zwłaszcza jeśli mamy otwarte dziesiątki kart powiązanych ze sobą tematycznie itd.


Vivaldi na urządzenia mobilne to także nowe opcje preferencji w zakresie wyświetlania zakładek. Mowa o „Pokaż przycisk X dla zakładek w tle” – wyłączenie tego pozwoli na pokazanie dłuższego tytułu karty na pasku – oraz „Pokaż kartę jako favicon – co pozwoli zaoszczędzić mnóstwo miejsca, ale nie zobaczyły ani tytułu karty ani przycisku X.

vivaldi 5 aktualizacja 6 Źródło: Vivaldi

Świetnym rozwiązaniem wydaje się także opcja włączenia/wyłączenia ciemnego motywu dla wybranych witryn. Możliwość ta pojawiła się właśnie w sekcji ustawień i pozwala jeszcze bardziej dostosować wygląd przeglądarki pod indywidualne preferencji. Jeśli zmienimy zdanie, to z poziomu otwartej strony będzie można jednorazowo włączyć/wyłączyć ciemny motyw bez potrzeby zaglądania w opcje.

vivaldi 5 aktualizacja 7 Źródło: Vivaldi

Vivaldi 5.0 to jednak przede wszystkim dostosowanie interfejsu pod tablety. Do tej pory użytkownicy urządzeń o większym ekranie nie mogli komfortowo korzystać z przeglądarki. Deweloperzy postarali się jednak o zmiany w tym aspekcie i przeprojektowali część elementów interfejsu tak, by po prostu przyjemniej się z nich korzystało. Nie da się ukryć, że całość prezentuje się bardzo podobnie jak desktopowa odsłona usługi.


Przeglądarka Vivaldi w wersji 5.0 jest już dostępna do pobrania zarówno na system Windows 10, jak i Android.

Źródło i foto: Vivaldi

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.