Tinder otrzyma wewnętrzną walutę
Jeśli kiedykolwiek korzystaliście z Tindera, to zapewne doskonale wiecie, że aplikacja po pewnym czasie… po prostu się nudzi. Wtedy usuwa się ją na kilka miesięcy, a potem ponownie wraca, by spróbować swojego szczęścia raz jeszcze. Nie da się ukryć, że twórcom usługi taki stan rzeczy niekoniecznie się podoba.
Dlatego też pracują oni nad sposobami zatrzymania przy sobie jak największej liczby użytkowników. Pierwszym z nich ma być swoisty system nagradzania odbiorców za sam czas spędzany wewnątrz usługi. Mowa o monetach przyznawanych na jeszcze niezbyt znanych zasadach. Jak informuje serwis Bloomberg, będzie je można zdobyć poprzez używanie Tindera oraz kupić za prawdziwe pieniądze.
Źródło: pixabay.com (@99mimimi)
Waluta posłuży do nabywania dodatkowych funkcji pokroju Super Likes czy Boosts. Dodatkowo pojawi się opcja wydania monet na wersję premium usługi, lecz można się spodziewać, że trochę będzie trzeba na tą możliwość „zapracować”.
Testy wewnętrznej waluty ruszą jeszcze w październiku, lecz swoim zasięgiem obejmą na razie Australię. Potem przyjdzie kolej na Stany Zjednoczone, a dopiero później resztę rynków. Polacy więc jeszcze nieco na tą nowość poczekają. Warto więc uzbroić się w cierpliwość.
Źródło: Bloomberg (via The Next Web) / Foto. Tinder