Pracownik Google potwierdził, że w końcu nadszedł czas na zakończenie wsparcia wyszukiwarki dla Internet Explorera 11. Użytkownicy wciąż będą mogli z niej korzystać, lecz mogą spodziewać się nieprawidłowych wyników oraz błędnie działającego interfejsu pozbawionego kluczowych funkcji.
Wyszukiwarka Google nie zadziała prawidłowo na Internet Explorer
Internet Explorer „umarł” i chyba można to mówić już bez jakichkolwiek ogródek. Oficjalne zakończenie wsparcia technicznego przeglądarki nastąpi co prawda dopiero w 2022 roku, lecz już teraz z usługi niemalże nikt nie korzysta (według statystyk – poniżej 1% użytkowników). Nie dziwi więc najnowsza decyzja koncernu.
Poinformował o niej Malte Ubl, inżynier oprogramowania w Google. W poście opublikowanym na Twitterze nie ukrywa swojej radości z zakończenia wsparcia wyszukiwarki dla Internet Explorera 11. Jak przyznaje, dokonano stosownych obliczeń, z których jasno wynika, że nie opłaca się dłużej rozwijać Google w wersji na praktycznie martwą usługę.
As a web developer this is one of the happiest announcements in a while: Google Search ended support for IE11 in its main product (you can still search but will get a fallback experience). I’m mostly posting this so you can send it to your boss . We did the Math. It is time.
Oczywiście nadal można wejść na stronę Google i wyszukiwać informacje. Pracownik koncernu zaznacza jednak, iż nie będzie to komfortowe przeżycie. Pokazują to dobitnie zrzuty ekranu wykonane przez redakcję portalu 9to5google. Wyszukiwarka prezentuje się co najmniej nieestetycznie i niezbyt nowocześnie. Ponadto warto zwrócić uwagę na nieobecność kluczowych funkcji i błędy w wyszukiwaniu.
Źródło: 9to5google
Źródło: 9to5google
Google oczywiście zachęcać będzie przy okazji do przejścia na Chrome. Decyzja oczywiście należy do użytkowników. Warto przy okazji pamiętać, iż Windows 11 będzie pierwszym systemem operacyjnym pozbawionym przeglądarki Internet Explorer. Cóż, chyba trzeba się z tym faktem pogodzić i przyznać, że raczej nikt nie będzie z tego powodu wylewał łez.
Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.