
Zmiany podyktowane nie tylko bezpieczeństwem.
Google ujawniło, że od stycznia 2023 roku wszystkie rozszerzenia opracowane z myślą o przeglądarce Chrome, bazujące na standardzie Manifest V2, przestaną działać. Co to oznacza dla Ciebie? Cóż, całkiem sporo. Realizacja tego planu może bowiem poważnie wpłynąć na blokery reklam w Chrome. Te albo mocno stracą na swej funkcjonalności, albo… przestaną istnieć.
Manifest V2 kontra Manifest V3
Standard Manifest V2 ma odejść w niepamięć, ponieważ został opracowany jego następca – Manifest V3, który gwarantuje wyższy poziom bezpieczeństwa i wyższą wydajność niż poprzednik. V2 może być wykorzystywany do tworzenia złośliwego oprogramowania i pozyskiwania poufnych danych. Z zamiarem wprowadzenia wersji V3 Google czai się zatem już od dawna.
„Powstający latami Manifest V3 jest bezpieczniejszy, wydajniejszy i chroni prywatność lepiej niż jego poprzednik.”, powiedział David Li, menedżer produktu ds. rozszerzeń w Chrome i Chrome Web Store. „To ewolucja platformy z rozszerzeniami, uwzględniająca zarówno zmieniający się krajobraz sieciowy, jak i przyszłość rozszerzeń do przeglądarek.”
Zanim rozszerzenia bazujące na Manifest V2 zostaną w Chrome Web Store zablokowane, deweloperzy będą musieli przerzucić się rzecz jasna na Manifest V3. W przypadku rozszerzeń blokujących reklamy nie będzie to takie proste. Wskazał na to chociażby Raymond Hill, twórca niezwykle popularnego uBlock Origin. Po przejściu na Manifest V3 takie rozszerzenia jak Adblock Plus i inne blokery reklam wciąż będą w stanie do pewnego stopnia funkcjonować, ale konieczne do wprowadzenia zmiany mogą sprawić, że staną się one swoimi cieniami.
Tu chodzi o pieniądze
Google tłumaczy swoją decyzję bezpieczeństwem użytkowników, ale wielu uważa, że najważniejszą motywacją do podjęcia omawianej decyzji były dla Google pieniądze. W końcu, jednym z głównych źródeł zarobków dla firmy są reklamy. Za sprawą adblokerów gigant niewątpliwie traci miliardy dolarów. Nic dziwnego, że adblockery nie są promowane na stronie głównej Chrome Web Store, nie posiadają w sklepie swojej kategorii, a ich przeglądanie jest utrudnione (aby ujrzeć konkretny adblocker w wyszukiwaniu trzeba wpisać jego pełną nazwę). Google jest nawet podobno jedną z firm, która płaci twórcom AdBlocka Plus, aby jej reklamy znajdowały się na „białej liście” rozszerzenia zawierającej „akceptowalne reklamy”, którą użytkownicy mogą aktywować.

Blokerów reklam nie znajdziesz na stronie głównej Chrome Web Store. | Źródło: mat. własne
„Podtrzymujemy naszą krytykę.”, powiedział Alexei Miagkov z organizacji Electronic Frontier Foundation mającej na celu walkę o wolności obywatelskie, także w świecie elektronicznym. „Powody, które [dla tej zmiany] zostały podane publicznie, nie w pełni mają sens.”
Co ciekawe, firma odpowiadająca za przeglądarkę Firefox – Mozilla – stwierdziła, że do pewnego stopnia zastosuje Manifest V3. Nie zastąpi ona jednak wymaganego przez rozszerzenie uBlock Origin webRequest API alternatywą Google - declarativeNetRequest (DNR). Podobne decyzje podjęli wcześniej przedstawiciele przeglądarek Brave, Vivaldi i Opera. Stanie się to jednak w ramach zastąpienia wersji V2 wersją V3 w Chrome.
Deweloperzy mogą umieszczać w Chrome Web Store rozszerzenia bazujące na Manifest V2 do 17 stycznia 2022 roku. Później wszystkie takie rozszerzenia będzie można w sklepie tylko aktualizować. Jak wspomniałam, w styczniu 2023 roku przeglądarka Chrome przestanie obsługiwać rozszerzenia wykorzystująca Manifest V2, a możliwość aktualizacji zostanie odcięta.
Na szczęście, istnieje wiele alternatyw dla Google Chrome. Kilka przykładowych pobierzesz z naszej bazy z oprogramowaniem.
Źródło: The Register, fot. tyt. Canva
„Podtrzymujemy naszą krytykę.”, powiedział Alexei Miagkov z organizacji Electronic Frontier Foundation mającej na celu walkę o wolności obywatelskie, także w świecie elektronicznym. „Powody, które [dla tej zmiany] zostały podane publicznie, nie w pełni mają sens.”
Motywacja do porzucenia Google Chrome?
Co ciekawe, firma odpowiadająca za przeglądarkę Firefox – Mozilla – stwierdziła, że do pewnego stopnia zastosuje Manifest V3. Nie zastąpi ona jednak wymaganego przez rozszerzenie uBlock Origin webRequest API alternatywą Google - declarativeNetRequest (DNR). Podobne decyzje podjęli wcześniej przedstawiciele przeglądarek Brave, Vivaldi i Opera. Stanie się to jednak w ramach zastąpienia wersji V2 wersją V3 w Chrome.
Deweloperzy mogą umieszczać w Chrome Web Store rozszerzenia bazujące na Manifest V2 do 17 stycznia 2022 roku. Później wszystkie takie rozszerzenia będzie można w sklepie tylko aktualizować. Jak wspomniałam, w styczniu 2023 roku przeglądarka Chrome przestanie obsługiwać rozszerzenia wykorzystująca Manifest V2, a możliwość aktualizacji zostanie odcięta.
Na szczęście, istnieje wiele alternatyw dla Google Chrome. Kilka przykładowych pobierzesz z naszej bazy z oprogramowaniem.
Źródło: The Register, fot. tyt. Canva