Jak podłączyć słuchawki Bluetooth do Nintendo Switch? Wystarczy aktualizacja oprogramowania

Maksym SłomskiSkomentuj
Jak podłączyć słuchawki Bluetooth do Nintendo Switch? Wystarczy aktualizacja oprogramowania
Konsole Nintendo Switch poza całą masą zalet mają także kilka dość irytujących wad. Jedną z nich był między innymi fakt, iż pomimo obecności modułu Bluetooth użytkownicy z jakiegoś powodu nie mogli sparować ze swoją konsolką słuchawek bezprzewodowych korzystających z tego protokołu. Z biegiem lat kilku producentów stworzyło akcesoria, które dodały obsługę bezprzewodowych urządzeń audio, podczas gdy poprzednia aktualizacja dodała nawet obsługę słuchawek USB. Fani broniący Nintendo podawali co najmniej kilka potencjalnych powodów, dla których słuchawek Bluetooth nie da się sparować ze Switchem, tymczasem… Nintendo wydało właśnie aktualizację, pozwalającą podłączyć słuchawki BT pod Switcha.

Słuchawki Bluetooth i Switch nareszcie się dogadują

Firma Nintendo ogłosiła za pośrednictwem swojego konta w serwisie Twitter, że wprowadziła aktualizację oprogramowania, która użytkownikom Switcha możliwość parowania gadżetu z urządzeniami Bluetooth, w celu przesyłania dźwięku dźwięku. Po aktualizacji oprogramowania do wersji 13.0.0 zobaczysz sekcję Bluetooth Audio w Ustawieniach, a także nowy wskaźnik stanu, który pokazuje, czy uprzednio sparowane słuchawki są podłączone.



W systemie można zapisać do 10 urządzeń Bluetooth, ale tylko jedno może połączyć się z konsolą w danym momencie. Ponadto nie można używać słuchawek bezprzewodowych ani słuchawek podczas grania w lokalne bezprzewodowe gry wieloosobowe — Switch automatycznie odcina wtedy połączenie.

Rozwiązanie ma swoje wady

Oczywiście nie jest aż tak pięknie, jak mogłoby być. Nowa funkcja nie obsługuje mikrofonu przez Bluetooth. To nie koniec mankamentów. Dodatkowy stanowi fakt, iż możesz sparować Switch z maksymalnie dwoma kontrolerami naraz podczas korzystania z dźwięku Bluetooth. Słuchawki BT trzeba będzie odłączyć przed zabawą w cztery osoby na jednej konsoli.

Cóż, lepsze to niż nic i… lepiej późno niż wcale?

Źródło: mat. własny

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.