Netflix i ban na VPN
Netflix zintensyfikował wysiłki, aby zakazać użytkownikom VPN i proxy omijania ograniczeń geolokacyjnych. Usługa blokuje od teraz również domowe adresy IP, ponieważ niektóre narzędzia odblokowujące wykorzystują je do skuteczniejszego omijania ograniczeń. Nie odbywa się to bez strat dla „uczciwych” użytkowników, szanujących ogólne warunki umowy korzystania z Netflixa. Cała masa internautów bez VPN skarży się na brakujące treści na Netflix. O dziwo, są to osoby przede wszystkim ze Stanów Zjednoczonych, korzystające z usług AT7T, Comcast i Verizon. Co w tej sprawie ma do powiedzenia Netflix?
Jeden z użytkowników, który skarżył się na zastaną przez siebie sytuację Twitterze, otrzymał od przedstawiciela firmy Netflix radę, aby… skontaktował się ze swoim dostawcą usług internetowych, celem sprawdzenia, czy jego adres IP jest powiązany z korzystaniem z proxy lub VPN. To osobliwa sugestia, ponieważ blokowanie ma miejsce po stronie Netflixa.
Hi Raymond, help is here! If you do not have proxies, VPNs, or other routing software but still see this message, contact your internet service provider. They’ll be able to determine why your IP address is associated with proxy or VPN use. https://t.co/JMty6kcu3j ^KG
— Netflix CS (@Netflixhelps) August 11, 2021
Trudno ocenić skalę problemu, ale biorąc pod uwagę liczbę skarg, które pojawiły się w sieci do tej pory, z pewnością nie są to pojedyncze przypadki. Nasuwa się pytanie, czy środki zakazujące VPN są warte niedogodności jakie czekają internautów respektujących regulamin Netflixa?
Rzecznik Netflix poinformował redaktorów serwisu TorrentFreak, że firma nie zakazuje wszystkich treści dla usług VPN i proxy. Treści spod znaku Netflix Originals są nadal dostępne – tak na pocieszenie. Netflix jest ponoć w kontakcie z osobami, które przypadkowo zostały dotknięte banem, by przywrócić im dostęp do pełnej biblioteki.
Źródło: TorrentFreak