W ciągu trzech lat Firefox stracił niemal 50 milionów użytkowników

Maksym SłomskiSkomentuj
W ciągu trzech lat Firefox stracił niemal 50 milionów użytkowników
Konkurencja na rynku przeglądarek internetowych jest spora. Poza Google Chrome użytkownicy mają do dyspozycji takie przeglądarki jak Safari, Firefox, Opera czy Microsoft Edge i nie tylko. Twórcy każdej z nich starają się je regularnie aktualizować i wprowadzać o nich nowe funkcje. Mimo tych wszystkich starań wiele przeglądarek traci użytkowników. Jak właśnie się okazało, w ciągu ostatnich trzech lat Firefox stracił tych użytkowników blisko 50 milionów.

46 milionów użytkowników w trzy lata

Mozilla Firefox to jedyna naprawdę popularna przeglądarka, która nie bazuje na silniku Chromium. Chętnie wybierają ją użytkownicy systemu Linux, a w przypadku innych platform zwłaszcza użytkownicy dbający o własne bezpieczeństwo. To powiedziawszy, zainteresowanie nią nieustannie spada.

Kilka dni temu problem spadającej popularności Firefoxa naświetlił na Reddicie użytkownik o pseudonimie nixcraft, odnosząc się do danych udostępnianych przez Mozillę. Wynika z nich, że pod koniec roku 2018 liczba aktywnych miesięcznie użytkowników Firefoxa wynosiła 244 miliony. Na koniec drugiego kwartału 2021 roku spadła ona do 198 milionów. To oznacza utratę aż 46 milionów użytkowników.

firefox-stats

Liczba użytkowników Firefoxa aktywnych miesięcznie w okresie od stycznia 2019 roku do lipca 2021 roku. | Źródło: Mozilla Firefox

Przyczyny malejącej popularności Firefoxa

Z czego tak wielka strata wynika? Powodów jest kilka. Za niektóre odpowiada sama Mozilla, a za inne konkurencja. Po pierwsze, Google Chrome to domyślna przeglądarka internetowa na urządzeniach z systemem Android, a Microsoft Edge to domyślna przeglądarka systemu Windows, z którego korzysta całe mnóstwo użytkowników na całym świecie. Na dodatek najpopularniejsza przeglądarka internetowa na świecie – Google – rekomenduje instalację Google Chrome, a niektóre sieciowe usługi działają wyłącznie w przeglądarkach bazujących na Chromium.

To, za co Mozilla powinna pluć sobie w brodę, to zbyt częste wprowadzanie poważnych zmian w Firefoxie. Te powodują u użytkowników dezorientację i zakłopotanie, zachęcając ich do przesiadki na inne przeglądarki. Na dodatek, na przestrzeni lat wydajność Firefoxa nie wzrosła w zbyt wielkim stopniu.

Cóż, wygląda na to, że Mozillę czeka trudna przyszłość. Jasne, Firefox nagle nie straci 197 milionów użytkowników, ale naprawdę trudno będzie mu utrzymać przy sobie wszystkich użytkowników, biorąc pod uwagi zalety ekosystemu Google. Jedno jest pewne – to co będzie działo się na rynku przeglądarek internetowych będzie niezwykle interesujące. Czy Google Chrome pozostanie królem przeglądarek już na zawsze, czy może kiedyś „spadnie z rowerka”? To się okaże.

Źródło: Reddit, fot. tyt. Canva

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.