Facebook wprowadza dźwiękowe emoji. Irytująca nowość niemająca sensu

Piotr MalinowskiSkomentuj
Facebook wprowadza dźwiękowe emoji. Irytująca nowość niemająca sensu
Korzystanie z emotikon to w dzisiejszych czasach raczej powszechne zjawisko. Obecnie wybierać można spośród tysięcy znaków graficznych, a ich baza nieustannie się rozszerza. Do tej pory jednak emoji kojarzyły się z czymś… bezdźwięcznym. Facebook postanowił jednak pójść temu na przekór i zapowiedział coś, co mnie zupełnie nie przekonuje.

Przywitajcie Soundmoji – dźwiękowe emotikony od Facebooka

Soundmoji – jak sama nazwa wskazuje – to w założeniu emotikony, które po wysłaniu generują kilkusekundową melodyjkę wyrażającą daną grafikę. Mowa tu chociażby o grze na skrzypcach, klaskaniu, ćwierkaniu ptaków czy śmiechu przez łzy. W teorii wszystko wydaje się naprawdę przyjemne, ale…

Wyobrażacie sobie otrzymywać emoji na Messengerze i za każdym razem słyszeć nieoczekiwany dźwięk? Pół biedy jeśli ktoś będzie miał ustawioną minimalną głośność powiadomień, ale sytuacja skomplikuje się nieco w momencie posiadania odwrotnych ustawień. Wtedy raczej zawał murowany.

soundmoji facebook 1Źródło: Facebook

Z Soundmoji będzie można skorzystać poprzez przejście do standardowej sekcji emotikon, a następnie kliknięcie ikony głośnika. Tam znajdziemy całą bibliotekę tych dźwiękowych emoji. Co ważne, przed wysłaniem istnieje opcja przetestowania ich brzmienia. Nie wiadomo jeszcze dokładnie ile grafik otrzyma własną melodię.

Facebook zdecydował się także na dodanie krótkich klipów audio z popularnych sitcomów, filmów i seriali (m.in. Brooklyn 9-9 oraz FF9) zawierających charakterystyczne cytaty. To już bardziej do mnie przemawia, aniżeli Soundmoji. Osobiście nie dostrzegłem jeszcze wprowadzonych funkcji. Możliwe więc, że społecznościowy gigant rozprowadza aktualizację seriami. Pozostaje więc czekać.

Źródło i foto: Facebook

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.