WhatsApp otrzyma tryb znikających wiadomości
WABetaInfo to największy portal na świecie traktujący o usłudze WhatsApp. Znaleźć tam można informacje o każdej drobnej nowości czy przeciekach. Z twórcą serwisu skontaktował się Will Cathcart, dyrektor generalny platformy oraz porozmawiał z nim za pośrednictwem komunikatora. Co ciekawe, do konwersacji został dodany także… Mark Zuckerberg, który nagrał kilka wiadomości głosowych oraz przybliżył plany na rozwój WhatsAppa.
Cała rozmowa oraz jej zawartość nie została oficjalnie potwierdzona przez rozmówców, ale wszystkie zrzuty ekranu prezentują się wiarygodnie. Trudno też uwierzyć w to, iż osoba odpowiedzialna za WABetaInfo opublikowała tak sfabrykowane screeny – wyjście na jaw takiego kłamstwa zapewne stanowiłoby koniec portalu. Zanurzmy się więc w ten wir ogłoszeń społecznościowego giganta.
Przede wszystkim deweloperzy skupią się na zwiększeniu prywatności konwersacji. Do aplikacji zawita niedługo tzw. tryb znikających wiadomości. Polegać on będzie na tym, iż jego aktywacja poskutkuje likwidacją treści w każdym wątku po upływie określonego czasu (domyślnie jest to 7 dni). Teraz oczywiście taka opcja też istnieje, ale ograniczona jest do pojedynczych konwersacji.
WhatsApp otrzyma także w końcu opcję „View Once”. Jeśli będzie ona aktywna, to wysłanie oraz otworzenie przez odbiorcę jakiegokolwiek pliku multimedialnego (film, zdjęcie) poskutkuje jego likwidacją. Nadawca będzie wciąż miał jednak możliwość wykonania zrzutu ekranu. Nie wiadomo czy wtedy pojawi się powiadomienie o tym informujące. Oby.
Nadchodzi także świetna funkcja dla osób korzystających z WhatsAppa na kilku urządzeniach. Jak się okazuje, komunikator zaoferuje synchronizację danych pomiędzy smartfonami bez wymaganego połączenia internetowego na głównym sprzęcie. Mark Zuckerberg twierdzi, iż przyda się np. w momencie, gdy wyczerpie się bateria.
Źródło: WABetaInfo
Kiedy wszystkie opisywane nowości trafią do powszechnego użytku? Tego nie wiadomo. Jeśli ten moment nastąpi, to nie omieszkamy Was o tym poinformować.
PS. Mark Zuckerberg w konwersacji z WABetaInfo zaśmiał się, iż wiele osób porównuje go do robota. Jak widać, CEO Facebooka dosyć uważnie śledzi to, co pisze się o nim w sieci.
Źródło: WABetaInfo / Foto. WhatsApp