Więzienie za piractwo Windowsa i pakietu Office
Obywatelka Hiszpanii usłyszała wyrok w wysokości sześciu miesięcy więzienia i grzywny w wysokości 3600 euro (ok. 16000 złotych) za posiadanie pirackiego systemu Windows i pakietu Office na dwóch komputerach w prowadzonych przez nią firmie. To pierwszy wyrok tamtejszego Sądu Najwyższego nałożony za takie praktyki.
Sędziowie przenieśli sprawę na posiedzenie plenarne drugiej izby w celu zbadania szczegółów sprawy, orzekając, że jest to „przestępstwo przeciwko własności intelektualnej”. Właścicielka call center została zobowiązana do zrekompensowania Microsoftowi utraconych pieniędzy za czas wykorzystywania nielegalnego oprogramowania. Decyzja sądu ma być ostrzeżeniem dla pozostałych firm, aby te upewniły się, że mają oficjalne licencje na każdym ze swoich komputerów.
W wyroku czytamy, iż „właściciel call shopu wykorzystuje komputery do swojej działalności zarobkowej, w związku z czym ich oprogramowanie powinno posiadać oryginalne licencje na komercyjne wykorzystanie.”
Od reformy prawa w 2015 roku Hiszpania surowo karze przestępstwa związane z kradzieżą własności intelektualnej.
Windows 10 za darmo, legalnie? To możliwe
Pamiętaj, że nie musisz piracić systemu Windows 10, aby móc z niego korzystać za darmo. Ba, wcale nie musisz płacić oszustom sprzedającym „legalne” i „używane” wersje OS-u za kilka-kilkanaście złotych. Jak to zrobić? To bardzo proste.
Pobierz Windows Media Creation Tool, wgraj go na pendrive’a i na etapie instalacji zamiast wpisywać kod aktywujący, podejmuj decyzję o późniejszej aktywacji systemu. Nie musisz jej nigdy dokonywać. Po 30 dniach użytkowania wersji próbnej w prawym dolnym rogu Pulpitu systemu wyświetli się znak wodny, przypominający o możliwości jego aktywacji. Bez dokonania tej czynności personalizacja wyglądu OS-u nie jest możliwa lub po prostu… utrudniona.
Czego nie można zrobić na nieaktywowanym Windows 10? Zmienić domyślnej tapety (w teorii…), wyglądu menu Start, paska zadań i kolorów w obrębie systemu. Jesteście w stanie bez tego przeżyć? A bez wsparcia technicznego, którego Microsoft nie oferuje użytkownikom nieaktywowanego systemu? Jeśli tak, to śmiało, korzystajcie.
Źródło: then24, mat. własny