Wybór rozdzielczości na YouTube został „uproszczony”
Do tej pory zarówno w przeglądarkowej wersji YouTube, jak i aplikacji mobilnej serwisu, użytkownik mógł wybierać pomiędzy kilkoma czytelnie oznaczonymi rozdzielczościami wyświetlanego obrazu – o ile oczywiście wideo było dostępne w wysokiej rozdzielczości. 4K, 1080p, 720p, 360p i podobne w czytelny sposób sygnalizowało internautom to, jakiej jakości nagrań może się spodziewać. Oczywistym jest przecież, że zużycie danych pakietowych w przypadku treści 144p będzie niższe niż w wypadku 4K. Google uznało, że to wciąż mało i wprowadziło w aplikacji dla urządzeń mobilnych „przyjazny” selektor. Wszystko z myślą o tych, dla których pojęcie rozdzielczości obrazu jest obce (sic!).
Nowe elementy sterujące wideo są już dostępne zarówno dla użytkowników Androida, jak i iOS. Jeśli jeszcze ich nie widzisz, zaktualizuj aplikację YouTube do najnowszej wersji przez Sklep Play lub App Store. Jeżeli dalej nie są u Ciebie widoczne, pojawią się zapewne na przestrzeni kolejnych tygodni, gdyż Google udostępnia zmiany falami.
Pierwsza z nowych opcji to „Wyższa jakość obrazu”, która wykorzystuje więcej danych, aby zapewnić lepszą jakość wideo. Są to najpewniej rozdzielczości od 720p w górę. Druga opcja to „Oszczędzanie danych”, ustawiająca obraz w trybie niższym od 720p. Jest też tryb automatyczny oraz menu opcji zaawansowanych, pozwalających ręcznie wybrać rozdzielczość, tak jak do tej pory.
Jakość nagrań w aplikacji mobilnej YouTube da się określać niezależnie dla połączenia za pośrednictwem Wi-Fi oraz danych pakietowych. Da się ją określać indywidualnie dla każdego z nagrań, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmienić ustawienia globalne, stosowane do wszystkich oglądanych filmów. Niestety, nie da się ustawić globalnej wartości rozdzielczości dla wszystkich nagrań – można wybierać jedynie pomiędzy wyższą jakością obrazu, a oszczędzaniem danych.
Dobra zmiana czy wręcz przeciwnie?
Źródło: Android Police