Discord zrywa rozmowy z Microsoftem. Mam nadzieję, że pozostanie niezależny

Aleksander PiskorzSkomentuj
Discord zrywa rozmowy z Microsoftem. Mam nadzieję, że pozostanie niezależny
{reklama-artykul}
Microsoft i Discord zakończyły rozmowę dotyczącą potencjalnego przejęcia platformy i samego komunikatora. Discord miał w tym przypadku odrzucić ofertę amerykańskiego producenta, która opiewała na 12 miliardów dolarów. Osoby zaznajomione z całą sprawą donoszą, iż sama aplikacja będzie dalej rozwijana w sposób niezależny. Twórcy programu mają koncentrować się obecnie na innych celach.

Jak skończy się ta sytuacja?

Discord musi być niezależny

Oprócz Microsoftu, Discordem był w ostatnim czasie zainteresowany również Twitter. Niektóre wyceny w przypadku wspomnianej platformy sięgały nawet 18 miliardów dolarów. Przedstawiciele Discorda, Microsoftu i Twittera odmówiły komentarza w tej sprawie, tak więc można podejrzewać, że coś jest na rzeczy.

Discord z siedzibą w San Francisco jest obecnie znany ze swojej bezpłatnej usługi, która jest niczym innym, jak rozbudowanym komunikatorem dla graczy – zarówno w wersji tekstowej, jak i audio oraz wideo. Oprócz graczy z platformy korzysta całe gros innych użytkowników. Nierzadko Discord jest także wykorzystywany do zdalnej edukacji lub pracy.

discordmicrosoft2
fot. Matthew Manuel – Unsplash

Informacja o potencjalnym przejęciu Discorda przez Microsoft spotkała się ze sporą krytyką ze strony użytkowników w sieci. Wśród głosów można było wyczytać, że Microsoft „zepsuje” całą platformę lub przekształci ją w innego, korporacyjnego „potworka”.

Sam uważam, że im więcej niezależności dla Discorda tym lepiej. Owszem, firma będzie musiała wymyślić nowy sposób na monetyzację swojej usługi (poza obecnie dostępnymi rozwiązaniami), ale w dłuższej perspektywie wyjdzie jej to na dobre. Microsoft nie ma dobrej opinii związanej z rozwojem dużych projektów, które kupował w przeszłości. Przykładem niech będzie chociażby popularna niegdyś klawiatura Swype na urządzenia z Androidem.

Gigant z Redmond poluje jednak na duże przedsiębiorstwa. W 2020 roku firma chciała kupić TikToka, a w kuluarach toczyły się również rozmowy z Pinterestem – o potencjalnym przejęciu.

Kupno Discorda przez Microsoft wyszłoby na dobre graczom korzystającym z Xboxa. I nikomu więcej.

Źródło: TheVerge / fot. Alexander Shatov – Unsplash

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.