Zdjęcia Google: od teraz skopiujesz tekst ze zdjęć także na desktopach

Piotr MalinowskiSkomentuj
Zdjęcia Google: od teraz skopiujesz tekst ze zdjęć także na desktopach
Zdjęcia Google w swojej desktopowej odsłonie nie są tak często aktualizowane jak mobilny odpowiednik. Niekiedy pojawiają się jednak świetne nowości, które nieco zwiększają komfort ogólnego użytkowania usługi. Właśnie z implementacją takowych mamy teraz do czynienia.

OCR w Zdjęciach Google nie tylko na smartfonach

Jeśli korzystacie ze Zdjęć Google na swoich smartfonach, to niewątpliwie kojarzycie także Obiektyw Google. Obydwie aplikacje są od kilku lat dosyć mocno ze sobą zintegrowane, co niesie ze sobą sporo benefitów. Spośród nich wyróżnić można chociażby OCR, czyli optyczne rozpoznawanie znaków.

Od 2018 roku pozwala ono na kopiowanie bezpośrednio ze zdjęć wykrytych słów czy zdań. Jest to naprawdę przydatna funkcja – zwłaszcza w przypadku materiałów w obcym języku bądź alfabecie. Jak się okazuje, Google przymierza się do wdrożenia tejże opcji również do desktopowej wersji Zdjęć.

Jest to o tyle ciekawe, iż mówimy o pierwszym w historii przypadku implementacji funkcji Obiektywu w aplikacjach innych, niż te mobilne. Okej, ale na jakiej zasadzie będzie działać OCR w przeglądarkowych Zdjęciach Google?

google obiektyw ocr 1
Źródło: 9to5google

Przede wszystkim należy kliknąć konkretne zdjęcie. Wtedy w prawym górnym rogu ekranu powinna pojawić się informacja o nowości wraz z ikoną Obiektywu Google. Wybranie jej spowoduje domyślnie zaznaczenie całego wykrytego tekstu na grafice. W celu indywidualnego wskazania konkretnych znaków należy wybrać „Odznacz tekst”. Wtedy mamy dowolność w zaznaczaniu i kopiowaniu materiału.

google obiektyw ocr 2
Źródło: 9to5google

Osobiście u siebie tego jeszcze nie widzę, więc możliwe, że Google wprowadza aktualizację seriami. Warto więc regularnie sprawdzać u siebie dostępność OCR.

Źródło: 9to5google / Foto. Google 

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.