
Czy jest potrzebna?
Aby włączyć na smartfonie muzykę w aplikacji Spotify, wcale nie trzeba ręcznie włączać tej aplikacji i szukać na ekranie playlisty czy albumu, którego chcemy posłuchać. Wystarczy bowiem skorzystać z Asystenta Google. Powiedz „OK Google”, a następnie wydaj asystentowi polecenie, by ten odtworzył na Spotify konkretny utwór lub album danego wykonawcy, czy też wybraną playlistę, a wszystko zostanie zrobione za Ciebie. Co jednak ciekawe, wygląda na to, że Spotify chce, by jego usługę można było obsługiwać głosowo także bez udziału Asystenta Google.
Hej Spotify
Nieco ponad rok temu w sieci pojawiły się pogłoski o tym, że Spotify testuje swojego własnego asystenta głosowego, wybudzanego z pomocą komendy „Hej Spotify” (ang. „Hey Spotify”). Po tym momencie słuch o nim zaginął, aż do teraz. Doniesienia serwisu GSM Arena sugerują, że firma powoli zaczyna udostępniać omawianą funkcję użytkownikom, a przynajmniej w USA.
W jaki sposób działa dedykowany asystent głosowy Spotify? Po pierwsze, aplikacja informuje o jego dostępności powiadomieniem. Powiadomienie to przekierowuje użytkownika do ekranu ustawień, gdzie można nową funkcję włączyć i wybrać głos asystenta. Włączając ją, należy udzielić kilku zgód. Po aktywacji asystenta użytkownikowi pokazywana jest krótka instrukcja jego obsługi.

Spotify informuje o dostępności funkcji „Hej Spotify” powiadomieniem. | Źródło: GSM Arena
Aby skorzystać z asystenta głosowego, należy powiedzieć „Hej Spotify”, a następnie wydać mu polecenie związane z odtwarzaniem muzyki. Aplikacja będzie nieustannie nasłuchiwać, by być w stanie usłyszeć powyższą frazę w każdej chwili. Niemniej, tylko słowa i wyrażenia rejestrowane po niej, w ramach polecenia, będą wysyłane do Spotify – aby asystent był w stanie na nie zareagować.

Aby skorzystać z asystenta głosowego, należy powiedzieć „Hej Spotify”, a następnie wydać mu polecenie związane z odtwarzaniem muzyki. Aplikacja będzie nieustannie nasłuchiwać, by być w stanie usłyszeć powyższą frazę w każdej chwili. Niemniej, tylko słowa i wyrażenia rejestrowane po niej, w ramach polecenia, będą wysyłane do Spotify – aby asystent był w stanie na nie zareagować.

Po aktywacji funkcji „Hej Spotify” aplikacja instruuje użytkownika, jak z niej korzystać. | Źródło: GSM Arena
Niestety, z funkcji „Hej Spotify”, która stanowi rozwinięcie funkcji wyszukiwania głosowego (dostępnej tylko w USA) można w Spotify korzystać tylko wtedy, gdy aplikacja jest włączona, a ekran smartfonu odblokowany. To dość duże ograniczenie, zwłaszcza że Asystent Google jest w stanie samodzielnie włączyć Spotify po usłyszeniu polecenia.
Czy funkcja „Hej Spotify” ma sens? Raczej nie w przypadku tych osób, które lubią korzystać z Asystenta Google. Innym faktycznie może się przydać. Szczególnie może się ona sprawdzić w przypadku iPhone’ów. W końcu, Siri wciąż nie jest obsługiwana w języku polskim, a Asystenta Google trzeba na te smartfony własnoręcznie pobrać z AppStore.
To jak, wypróbujesz asystenta głosowego Spotify, gdy ten zadebiutuje w Polsce? O ile w ogóle to nastąpi? Ja z pewnością to zrobię.
Źródło: GSM Arena, fot. tyt. Canva
Asystent Spotify kontra Asystent Google
Niestety, z funkcji „Hej Spotify”, która stanowi rozwinięcie funkcji wyszukiwania głosowego (dostępnej tylko w USA) można w Spotify korzystać tylko wtedy, gdy aplikacja jest włączona, a ekran smartfonu odblokowany. To dość duże ograniczenie, zwłaszcza że Asystent Google jest w stanie samodzielnie włączyć Spotify po usłyszeniu polecenia.
Czy funkcja „Hej Spotify” ma sens? Raczej nie w przypadku tych osób, które lubią korzystać z Asystenta Google. Innym faktycznie może się przydać. Szczególnie może się ona sprawdzić w przypadku iPhone’ów. W końcu, Siri wciąż nie jest obsługiwana w języku polskim, a Asystenta Google trzeba na te smartfony własnoręcznie pobrać z AppStore.
To jak, wypróbujesz asystenta głosowego Spotify, gdy ten zadebiutuje w Polsce? O ile w ogóle to nastąpi? Ja z pewnością to zrobię.
Źródło: GSM Arena, fot. tyt. Canva