Kalendarz Google doczekał się trybu offline

Piotr MalinowskiSkomentuj
Kalendarz Google doczekał się trybu offline
{reklama-artykul}Brak połączenia z Internetem nie jest być może końcem świata, ale z pewnością niemałym utrapieniem. Żyjemy bowiem obecnie w czasach, gdzie większość usług po prostu wymaga połączenia z siecią. Część deweloperów decyduje się jednak na dodanie do swoich programów tzw. trybu offline.

Z Kalendarzu Google skorzystasz bez internetu

Dzięki niemu część funkcjonalności nadal stoi otworem – nawet wtedy, gdy np. po stronie dostawcy internetu wystąpią jakieś problemy. Jak się okazuje, tego typu rozwiązanie pojawiło się właśnie w Kalendarzu Google. Skorzystać będą z niego mogły jednak wyłącznie osoby użytkujące Google Chrome w wersji na komputery.

Na czym polega nowość? Pozwoli ona na uruchomienie Kalendarza offline i przejrzenie wszystkich zapisanych wydarzeń sprzed czterech tygodni, a także wszystkich wpisanych „w przyszłość”. Funkcja będzie jednak domyślnie wyłączona, więc najpierw należy ją aktywować. Można to zrobić przechodząc do ustawień aplikacji – specjalna sekcja Offline znajdzie się w rozwijanym menu „Ogólne”.

2
Źródło: Google 

O ile we wielu usługach tzw. tryb offline jest bezużyteczny, to w Kalendarzu może okazać się naprawdę przydatny. Opcja szybkiego sprawdzenia zapisanych eventów w razie problemów z Internetem wydaje się świetna. Chwilę jednak jeszcze na nią poczekamy.

Dla użytkowników końcowych rozpowszechnianie nowości rozpocznie się 25 stycznia. Od tej dary może minąć kilka tygodni zanim ujrzą ją u siebie wszyscy.

Źródło: Google / Foto. Google, pixabay.com (kaboompics)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.