Signal stał się najpopularniejszym komunikatorem. Zaskoczenie?

Piotr MalinowskiSkomentuj
Signal stał się najpopularniejszym komunikatorem. Zaskoczenie?

{reklama-artykul}Facebook strzelił sobie ostatnio w stopę wprowadzając modyfikacje do regulaminu usługi WhatsApp. Użytkownicy zostali zmuszeni do udostępnienia tak prywatnych danych jak m.in. lokalizacja, informacje odnośnie zakupów, finansów czy danych pakietowych. Co z tymi, którzy nie chcą wysyłać takich raportów społecznościowemu gigantowi? Cóż, równie dobrze mogą usunąć komunikator.

Signal bije rekordy popularności

Na szczęście żyjemy w dość wolnym świecie, gdzie odnaleźć można mnóstwo alternatyw na zaistniałe problemy. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Użytkownicy masowo rzucili się na aplikację Signal, która oferuje szyfrowanie na zasadzie end-to-end. Oznacza to, że wszystkie dane są przechowywane wyłącznie na smartfonie nadawcy i odbiorcy.

Poza tym Signal oferuje rozszerzone opcje blokowania śledzenia, co z miejsca stawia komunikator wyżej od WhatsAppa jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Baza użytkowników usługi była do tej pory w miarę liczna, ale na pewno nie można było powiedzieć o niej jako ogromnej. To się zmieniło.

Konsumenci kochają prywatność. Reakcja na wiadomość o zabraniu jej przez Facebooka jest tego najlepszym dowodem. Już dwa dni temu informowaliśmy Was zresztą o tym, że deweloperzy nie nadążają z weryfikacją nowych użytkowników. Doniesienia te potwierdziły teraz twardsze dowody.

Screenshot 20210111 115724 com.android.vending 1Źródło: wł.

W Sklepie Play oraz App Store aplikacja Signal wskoczyła na pierwsze miejsce pod względem popularności i pozostawionych ocen. Mowa tu nie o jednym czy dwóch krajach, ale całym świecie. Wyjątkiem nie jest Polska, gdzie komunikator wyprzedził m.in. WhatsAppa, Netflixa czy Vinted.

Czy taki stan rzeczy się utrzyma? Trudno powiedzieć i raczej nie ma co przewidywać przyszłości. Jeśli jednak Facebook będzie upierał się przy swoim, to możemy liczyć się z prawdziwą rewolucją na społecznościowym rynku.

Źródło: wł. / Foto. Signal

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.