#DRIVE – przejażdżka bez końca (recenzja gry)

Przemyslaw KreftSkomentuj
#DRIVE – przejażdżka bez końca (recenzja gry)
{reklama-artykul}
Fani gier wyścigowych dzielą się na dwie główne grupy. Z jednej strony mamy osoby szukające realistycznych symulacji i wymagającej rozgrywki. Na drugim końcu są gracze szukający niezbyt skomplikowanej zabawy z samochodami w roli głównej.

#DRIVE to tytuł skierowany zdecydowanie do tej drugiej grupy. Mamy tu do czynienia ze stosunkowo prostą grą wyścigową o zręcznościowym charakterze. Największym atutem produkcji jest oryginalna oprawa w kinowym stylu retro.

#DRIVE – gra wyścigowa w stylu retro

Cena: 0 zł / Zawiera reklamy / Umożliwia zakupy w aplikacji / Produkty w aplikacji: 3,69 zł-20,99 zł za element / Android: 4.4 i nowsze
notepinTak naprawdę jest to gra typu endless driving, w której wybieramy jedynie samochód i lokalizację. Od razu rozpoczyna się zabawa, której celem jest dojechanie jak najdalej. Musimy w tym celu omijać inne pojazdy i tankować. Sprawia to sporo frajdy. Czułość sterowania warto dostosować w ustawieniach do własnych preferencji (w moim przypadku delikatne zmniejszenie czułości przyniosło znacznie przyjemniejszą rozgrywkę). Oprawa graficzna i dźwiękowa stoi na bardzo wysokim poziomie.

Twórcy zaproponowali dość rozsądny system rozwoju – do odblokowania kolejnych tras i samochodów nie potrzebujemy przesadnie dużo czasu. Dla niecierpliwych są oczywiście skróty – niecałe 10 zł za usunięcie reklam lub 21 zł za odblokowanie wszystkich lokalizacji i samochodów.

#DRIVE to bardzo dobrze wykonana gra. Filmowy klimat cieszy oko, a sama rozgrywka nie przytłacza zbyt wysokim stopniem trudności. Polecam.

Czytaj również: PlayStation 5 – recenzja konsoli nowej generacji po tygodniu użytkowania

Udostępnij

Przemysław KreftPrzemek prowadził na łamach serwisu instalki.pl cykl artykułów "Aplikacje tygodnia" polecając ciekawe gry i aplikacje mobilne, po które warto sięgnąć w wolnym czasie.