Nowe reklamy w Windows 10. Microsoft mocno przegina

Maksym SłomskiSkomentuj
Nowe reklamy w Windows 10. Microsoft mocno przegina
Microsoft regularnie testuje wyświetlanie kolejnych reklam w systemie Windows 10, a głośno o tym fakcie robi się zazwyczaj dopiero wtedy, gdy trafiają one do stabilnego wydania OSu. Uprzedzając fakty chciałem poinformować Was o tym, że gigant z Redmond ma zamiar wyświetlać zupełnie nowe, pełnoekranowe reklamy związane z rekomendacjami dla przeglądarki Microsoft Edge na ekranach OOBE. Nie to jest jednak najgorsze.

Reklamy Microsoft Edge w Windows 10

Windows OOBE (Out Of the Box Experience) to seria ekranów informacyjnych wyświetlanych po zainstalowaniu systemu Windows 10 i przy okazji uruchamiania go po raz pierwszy. To właśnie w tym miejscu w buildach produkcyjnych testowane są nowe treści związane z narzędziem Microsoft Edge. Nowe karty wyświetlą się na etapie konfigurowania systemu, przy logowaniu do systemu, zastosowaniu nowych aktualizacji oraz… kliknięciu nowego banera reklamowego w Ustawieniach. Tak, reklamy w menu Ustawienia w Windows 10 stają się faktem.

reklama ustawienia edge

Reklamy w menu Ustawienia, w PŁATNEJ wersji Windows 10? Microsoft nie widzi w tym niczego złego. | Źródło: Windows Latest

W sposób widoczny na powyższym zrzucie ekranu Microsoft próbuje przekonać użytkowników konkurencyjnych przeglądarek do zainstalowania autorskiego rozwiązania tej firmy. Tak, reklama występuje tylko na PCtach z domyślną przeglądarką Chrome lub Firefox. Baner zaczyna się pojawiać na kolejnych komputerach, które nie biorą udziału w programie Windows Insider. Może to sugerować, że klamka zapadła i reklama w tym miejscu zagości na stałe.

reklama ustawienia edge 2
Treści związane z Microsoft Edge w Windows 10 OOBE. | Źródło: Windows Latest

Kliknięcie na baner reklamowy wywołuje ekran OOBE związany z Edge Chromium. Z jego poziomu użytkownicy systemu mogą dokończyć konfigurację przeglądarki. Wybór ustawień rekomendowanych przez Microsoft uczyni Edge domyślną przeglądarką systemową.

Niepokojącym jest fakt, że reklamy nie da się wyłączyć na stałe. Będzie widoczna tak długo, aż postawicie na produkt Microsoftu.

Postawa Microsoftu jest bezczelna, ale firma wie, co robi

Według najnowszych danych NetMarketShare, Microsoft Edge w październiku przekroczył granicę 10% udziałów w rynku. Wynik na poziomie 10,22% w połączeniu z nową, jeszcze bardziej agresywną kampanią reklamową sprawi z pewnością, że z aplikacji przed końcem roku będzie korzystało znacznie więcej internautów. Czyżbyśmy wszyscy byli świadkami powolnego, acz nieuniknionego odwrotu od Google Chrome, z którego korzysta aż 69,25% użytkowników sieci?

Źródło: WindowsLatest

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.