Zobacz, jak działało Google w 1998 roku. Ta wtyczka Ci to umożliwi

Maksym SłomskiSkomentuj
Zobacz, jak działało Google w 1998 roku. Ta wtyczka Ci to umożliwi
{reklama-artykul}Trzeba przyznać, że wyszukiwarka Google ma swoje lata. Zna ją zapewne w zasadzie każdy, ponieważ jest niesamowicie popularna. To powiedziawszy, nie każdy pamięta, jak ta wyglądała i działała jakieś 22 lata temu, gdy dopiero co zadebiutowała. Jeśli należycie do tego grona osób, teraz macie okazję na własnej skórze przekonać się, jak wyglądało wyszukiwanie informacji w 1998 roku.

Simple Search – rozszerzenie od organizacji non profit

Powyższe jest możliwe za sprawą rozszerzenia, które można zainstalować w przeglądarce Chrome i Firefox. Simple Search, bo tak brzmi jego nazwa, zostało opracowane przez amerykańską organizację non profit – The Markup, która skupia się na dziennikarstwie bazującym na danych i porusza tematy etyki oraz wpływu technologii na społeczeństwo.

simple search

Źródło: mat. własny

Co istotne, Simple Search nie służy temu, by pokazać, jak wyszukiwarka Google wyglądała w 1998 roku – jakie było jej logo i tym podobne. Celem rozszerzenia jest natomiast przypomnienie tego, jakie wyniki wyszukiwania 22 lata temu wyszukiwarka oferowała, jak same te wyniki wyglądały.

Wyszukiwanie informacji teraz a 20 lat temu

Jak organizacja The Markup zauważyła podczas swoich badań, wyszukiwarka Google poświęca średnio 41 procent pierwszej strony wyników wyszukiwania na komputerach osobistych i 63 procent na urządzeniach mobilnych własnym produktom, podmiotom, a także tak zwanym „bezpośrednim odpowiedziom”, zawierającym informacje skopiowane z przeróżnych źródeł. W przypadku ponad połowy wyszukiwań Google poświęca sobie 75 procent pierwszej strony wyników. Zatem, na tej pierwszej stronie znajduje się bardzo mało tradycyjnych wyników wyszukiwania.

wyniki-wyszukiwania

Wyniki wyszukiwania dla frazy Linux w 2000 i 2020 roku. | Źródło: Archive.org/The Markup

Rozszerzenie Simple Search sprawia, że wyniki wyszukiwania w wyszukiwarce Google wyglądają tak jak ponad 20 lat temu – zawierają tylko wspomniane wyniki wyszukiwania – bez reklam produktów, bez „bezpośrednich odpowiedzi” i tak dalej. Warto wspomnieć, że rozszerzenie robi dokładnie to samo w przypadku wyszukiwarki Bing.

Rzecz jasna, nie twierdzimy, że w tym, jak wyniki wyszukiwania w Google wyglądają dziś, jest coś złego. Dla mnie wręcz przydatne jest, że gdy próbuję wyszukać informacji o kimś, te informacje od razu wyświetlają się przed moimi oczami. Przydatne jest też, gdy po wyszukaniu na przykład tekstu jakiejś piosenki, również niezwłocznie go widzę. Jeśli jednak Wy nie jesteście miłośnikami tego, w jaki sposób wyszukiwarka Google obecnie działa, Simple Search może być rozwiązaniem dla Was.

Jak już wspomniałam, rozszerzenie Simple Search można zainstalować w przeglądarce Google Chrome lub Firefox. Rzecz jasna, pobierzecie je za pośrednictwem naszej bazy z oprogramowaniem.

Źródło: The Markup, fot. tyt. mat. własne

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.