
Jeden problem z głowy.
Dynamiczne e-maile zostały wprowadzone przez Google ponad rok temu. Funkcja nie tylko przyspieszyła wiele procesów, ale także zwiększyła intuicyjność klienta pocztowego. Pozwoliła chociażby reagować na wydarzenia z poziomu okna wiadomości. Teraz mamy do czynienia z wprowadzeniem kolejnego usprawnienia.
Oszczędność czasu i nie tylko!
Jeśli jakiś użytkownik poprosi nas o dostęp do wybranego pliku z Dysku Google, to nie będziemy musieli przechodzić do nowej karty. Otrzymamy opcję udostępnienia danych bezpośrednio ze skrzynki pocztowej. Z pewnością część osób może wyśmiewać tego typu nowości „dla leniwych”, lecz są one… ewolucyjne.

Przyczyniają się nie tylko do oszczędności czasu, ale także szybkości reakcji. Te trzy dodatkowe kliknięcia, do których byliśmy teraz zmuszani, zapewne niejednokrotnie spowodowały reakcję zwrotną w postaci „później to zrobię”. Takiej wymówki teraz nie będzie, bo wystarczy jedno kliknięcie.
Funkcja zadebiutuje w Gmailu zarówno przeglądarkowym, jak i tym na urządzenia z systemem iOS oraz Android. Dziś rozpoczęło się jej wdrażanie, więc część użytkowników powinna mieć już do niej dostęp. Jeśli nie, to należy uzbroić się w cierpliwość – opisywana opcja pojawi się na przestrzeni kilku najbliższych dni.
Źródło i foto: Google