Darmowa wersja YouTube Music kończy z uporczywym ograniczeniem

Jan DomańskiSkomentuj
Darmowa wersja YouTube Music kończy z uporczywym ograniczeniem
{reklama-artykul}Google stopniowo stara się całkowicie zastąpić swoją wcześniejszą usługę Google Play Music następcą w postaci YouTube Music. Nie mniej aplikacja nie jest idealna i wciąż jest pewne grono entuzjastów klasycznej wycofywanej już Muzyki Play. Na szczęście użytkownicy YouTube Music otrzymali kolejną funkcję.

Chmura prywatnych plików audio z Muzyki Google Play

Może nawet nie tyle zupełnie nową, co dostępną nawet w wariancie darmowym. Usługa YouTube Music (dostępna w naszej bazie) została pomyślana głównie w celu odtwarzania treści muzycznych z zasobów YouTube czy biblioteki Google dostępnej też w Google Play Music (dostępna w naszej bazie). Jednak aplikacji można używać też jako zwykłego odtwarzacza lokalnych plików z wbudowanej pamięci naszego urządzenia czy dołożonego nośnika microSD, a także naszych prywatnych chmurowych zasobów z Muzyki Google Play.

YouTube MusicInterfejs YouTube Music i możliwość korzystania z elementów importowanych z Muzyki Google Play / foto. Instalki.pl

Jak to? Jeśli nie słyszeliście o tej opcji, to działa nieco podobnie jakby np. wgrać swoje filmy na YouTube i ustawić widoczność wyłącznie na prywatną – dostęp do odtworzenia wyłącznie po zalogowaniu na nasze konto. Wtedy YouTube działa w pewnym sensie jak dysk w chmurze na nasze filmy, a nie platforma do ich ogólnego udostępniania. Dzięki webowej aplikacji działającej jako rozszerzenie do Google Chrome można było dodać pliki dźwiękowe (muzykę, ale też np. audiobooki czy jakieś podcasty i inne treści audio) wprost z naszego komputera do muzycznej usługi Google. Później były dostępne w chmurze Google Play Music po zalogowaniu się na nasze konto.

Czekamy na ponowną możliwość dodania plików do bazy Google


Niestety opcja rozszerzenia biblioteki o nasze pliki nie jest już dostępna w Muzyce Play, a mimo pogłosek z początku roku, wciąż nie trafiła do YouTube Music. Jednak można importować swoją już posiadaną bibliotekę do drugiej aplikacji. I tak, poza różnymi listami czy ulubionymi elementami z ogólnych zasobów Google Play Music, przeniesienie obejmuje także prywatne pliki audio, jeśli już takowe posiadacie.

Zobacz również: Sklepy się pospieszyły. Chromecast with Google TV (Sabrina) przedpremierowo na półkach

Gdzie w takim razie wyczekiwana nowość? Do tej pory dostęp do nich był realizowany tylko dla subskrybentów płatnego wariantu YouTube Music Premium, a obecnie nawet użytkownicy, który nie chcą wydawać pieniędzy na abonament, mogą korzystać ze swojej prywatnej biblioteki pozostałej z Muzyki Google włącznie z przesyłaniem jej np. na smart głośniki. Z nowości można też przytoczyć pojawienie się pozycji z listami przebojów w 57 krajach.

YouTube MusicNie można już przesyłać własnej treści do Muzyki Google Play, a do YouTube Musić jeszcze nie można / foto. Instalki.pl

Mimo wszystko wciąż czekamy na ponowne włączenie możliwości dodawania swoich plików do chmury – tym razem YouTube Music. Zamiast korzystać z karty microSD czy wbudowanej pamięci telefonu, można by było na bieżąco odtwarzać także nowododane utwory z chmury niczym pliki z Google Drive. To jedna z niewielu właściwości, której brakuje do pełni szczęścia w YouTube Music, a przecież nie wszystkie piosenki czy innego typu pliki dźwiękowe świata są dostępne w bazie, nawet jeśli mówimy o płatnej wersji usługi.

Zobacz również: Google chce mieć swojego TikToka. Oto YouTube Shorts

Źródło: The Verge / Foto: Instalki.pl

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.