
W końcu.
Mapy Google to jedna z niewielu aplikacji giganta, która do tej pory nie mogła pochwalić się jeszcze obecnością ciemnego motywu. Co prawda zaczął on się pojawiać u niektórych użytkowników już rok temu, lecz jego finalna wersja zadebiutowała dopiero teraz. Dlaczego trwało to tak długo?
Ciemny motyw w Mapach Google. Wygląda świetnie
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na fakt, że Mapy Google to dosyć rozbudowana i skomplikowana usługa. Do trybu ciemnego przystosować trzeba nie tylko interfejs, ale także wszystkie trasy, budynki i elementy otoczenia. Koncernowi z pewnością pomogła obecność nocnej nawigacji, która tak naprawdę opiera się na podobnej zasadzie.
Patrząc na zrzuty ekranu udostępnione przez portal Android Police można szczerze powiedzieć, że tzw. dark mode prezentuje się w tym przypadku naprawdę świetnie. Wszystko wygląda przejrzyście i estetycznie. Co najważniejsze – trasy i budynki nie zlewają się ze sobą. Dzięki temu podróżowanie z włączonym ciemnym motywem nie powinno w zasadzie różnić się od korzystania z „białych Map”.

Google wdrożyło jednak nowość dopiero po stronie serwera i trochę czasu może zająć zanim wszyscy ujrzą u siebie przełącznik do trybu ciemnego. Nie podano dokładnej daty wdrożenia usprawnienia na wszystkich urządzeniach. Trzeba więc być przygotowanym nawet na kilka tygodni oczekiwania. Czy warto? To musi już ocenić każdy z osobna.
Warto przypomnieć, że Google pracuje też nad przebudowanym trybem samochodowym. Interfejs ma przypominać ten znany z Android Auto. Mapy Google skrywają naprawdę wiele przydatnych narzędzi, a najciekawsze z nich opisaliśmy niedawno w obszernej publikacji: 10 przydatnych funkcji Map Google, które warto sprawdzić.
Źródło: Android Police / Foto. Google