
Ciekawe, ile z tych funkcji ujrzy światło dzienne.
Ze sprawdzonego źródła wiemy, że Spotify obecnie nie próżnuje. W przygotowaniach są m.in. tryb karaoke, sesje grupowe czy nowy tryb samochodowy. Skąd te doniesienia? Od Jane Manchun Wong, czyli słynnej blogerki z Hong Kongu, która dzięki inżynierii wstecznej podaje nam szczegóły dotyczące obecnie testowanych funkcji.
Tryb Karaoke
Świetnie zapowiadającą się nowością, która oczywiście nie musi wyjść poza fazę testową, jest tryb karaoke. Tradycyjnie, w trakcie odtwarzania utworu wyświetlane są napisy zsynchronizowane z muzyką. Dużo większą uwagę przykuwa jednak możliwość dowolnej regulacji głośności wokalu z linią melodyczną.
Spotify is working on Karaoke Mode
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) September 7, 2020
the vocal level is adjustable pic.twitter.com/apeIlETAQs
Sesja grupowa
Sesje grupowe sprawią, że wszyscy uczestnicy danego spotkania będą mogli odtwarzać muzykę bez uciążliwego — jak to bywa w trakcie domówek — ciągłego podawania telefonu. Wszystko za sprawą możliwości udostępniania urządzeń znajomym. Użytkownicy będą mogli też łączyć się z dowolnymi głośnikami czy soundbarami w ramach jednej sieci Wi-Fi.
Spotify is working on “Group Sessions”,
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) September 5, 2020
giving an option to let friends on the same wifi network to connect to the device pic.twitter.com/S0uF4HGJyd
Tryb samochodowy
Nowy tryb samochodowy zawiera delikatnie zmieniony interfejs z większymi miniaturkami okładek oraz przyciskami, w tym sterowania głosowego. Największą nowością będzie jednak integracja z Asystentem Google, co pozwala na głosowe sterowanie aplikacją.
Spotify is working on a new player UI for Car Mode pic.twitter.com/8Fy4bvud8J
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) September 5, 2020
Odtwarzanie offline
Dla użytkowników darmowego konta również przygotowano miłą niespodziankę, czyli możliwość słuchania muzyki w trybie offline. Co prawda tylko przez 30 min dziennie, ale lepsze to niż nic.
Spotify is working on letting free users play offline for 30 minutes every day pic.twitter.com/q9Vn3tQOKD
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) September 5, 2020
Auto-refresh i animacja polubienia
Wong wspomina też o funkcji Auto-refresh. Dzięki niej listy odtwarzania będą się automatycznie aktualizować, jednocześnie umożliwiając ręczne dodawanie utworów. Blogerka pokazuje również, jak może w przyszłości może wyglądać animacja polubienia.
Spotify is working on a new like animation pic.twitter.com/kZDkaJ7Mov
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) September 5, 2020
Jane Manchun Wong - sprawdzone źródło
Nie mamy podstaw, żeby nie wierzyć w powyższe doniesienia. Przekazywane przez Wong informacje zwykle się pokrywały z rzeczywistością. Tak było chociażby w przypadku ujawnienia szczegółów dotyczących pojawienia się randek na Facebooku czy alertów
W tym momencie nasuwa się pytanie: jak ona to robi? Otóż wykorzystuje inżynierię wsteczną, czasami nazywaną odwrotną, która polega na analizie kodu oprogramowania w celu ustalenia, jak wyglądał proces jego tworzenia. Dzięki temu żadna nowość nie ujdzie uwadze sprytnej blogerki, która jak sama przyznaje, na swoje hobby przeznacza ok. 18 godzin każdego weekendu.
Źródło: Android Police, Twitter Jane Manchun Wong