Xiaomi znane jest z inspirowania się firmą z jabłuszkiem w logo. Podobieństwa było widać pod każdym względem, od designu smartfonów (np. Xiaomi Mi 8) przez system po ubiór samego Lei Juna, założyciela Xiaomi. Podobnie jak Steve Jobs miał zwyczaj zakładać czarny t-shirt i jeansy do prezentacji produktów.
W tym tekście chciałbym poruszyć kwestię podobieństw MIUI do iOS. Zainspirowała mnie ostatnia wersja opatrzona numerkiem 12. Firma praktycznie od początku działalności wzoruje się na swojej luksusowej konkurencji, jednak nie pamiętam drugiej aktualizacji tak podobnej do systemu Apple’a. Nie trzeba się specjalnie przyglądać, żeby dostrzec ślady inspiracji. Czasami bywają wręcz uderzające.
MIUI 12 i tapeta planetarna
Apple w iPhonie Xs zamieściło kosmiczne tapety. Lewą część zajmuje abstrakcyjna struktura podobna do ciała niebieskiego, natomiast reszta to tło czarne jak… noc.
MIUI 12 również zawiera podobne obrazy. Wprawdzie kadrowanie jest nieco inne, konwencja jest bardziej realistyczna, a na niebie widać dodatkowo gwiazdy, jednak mimo wszystko trudno nie zauważyć pewnego podobieństwa. Od razu widać, skąd Xiaomi wzięło pomysł.
Tapety w MIUI 12 są podejrzanie podobne do tych, które można spotkać w iPhone’ach / Foto: Apple / własne
Asystent w MIUI 12
Zarówno Xiaomi jak i Apple dodało do systemu dodatkowy ekran umieszczony skrajnie z lewej strony pulpitu. Obie firmy zastosowały strukturę belek, na której rozmieszczone są skojarzone ze sobą elementy.
Oba komponenty mają bardzo podobną budowę / Foto: Foto: Apple / własne
Zwrócę uwagę na górną część ekranu. W obu systemach pierwsza jest belka z aplikacjami, a niżej monitor zużycia baterii przez podłączone urządzenia. Ktoś mógłby powiedzieć, że szukam zbieżności na siłę. Znam jednak Xiaomi nie od dziś i nie byłbym zdziwiony, gdyby to nie był przypadek.
Gesty i animacje
MIUI 12 zostało wyposażone przez Xiaomi w autorski silnik graficzny. Dzięki niemu system stał się bardziej trójwymiarowy i znacznie przyjemniejszy w użytkowaniu. Prawie wszystkie elementy interfejsu są w jakiś sposób animowane. Rzuca się to w oczy, zwłaszcza jeśli ktoś miał do czynienia z poprzednimi wersjami oprogramowania. Animacje działają gładko, cieszą oko i dają pewien znajomy feeling.
Oczywiście chodzi o odczucia związane z używaniem iOS. System znany jest z atrakcyjnych, świetnie zoptymalizowanych interfejsów graficznych i wygląda na to, że Xiaomi chciało mu dorównać. Po części firmie się to udało, jednak mimo wszystko jest jeszcze daleko.
Niektóre animacje w MIUI 12 są żywcem zerżnięte od Apple’a, np. moment otwierania aplikacji. Widać to zwłaszcza przy wykorzystywaniu do nawigacji gestów. W tym ostatnim przypadku nie jest to do końca wina Xiaomi – system czerpie w tej kwestii z Androidowych rozwiązań.
Teraz gwóźdź programu – Centrum Akcji
Centrum Akcji w MIUI 12 to gruntownie przeprojektowany panel z najważniejszymi przełącznikami – łączności, jasności, diody doświetlającej itp. Doczekał się on nie tylko zupełnie nowego projektu graficznego, ale także wspomnianych już animacji. W tym przypadku ewidentnie widać, że Xiaomi zainspirowało się projektem Apple’a.
Właśnie przez Centrum Akcji mój Xiaomi Mi 9T jest mylony z iPhonem / Foto: Apple / własne
Smartfon Xiaomi z wyświetlonymi kontrolkami wygląda po prostu jak iPhone, zwłaszcza dla oczu osoby nie interesującej się technologiami. Spotkałem się już wiele razy z pytaniem co to za iPhone, serio. Niech to mówi samo za siebie.
MIUI 12 zerżnęło nawet sam sposób na dostęp do przełączników i powiadomień – należy pociągnąć palcem po odpowiedniej części ekranu. Muszę za to pochwalić możliwość zamiany stron i powrotu do poprzedniego wyglądu. Xiaomi w swoim stylu dało użytkownikom sporo opcji i za to należy się plus.
MIUI 12 miejscami wygląda jak kopia iOS, ale… wyszło to na dobre
Nie ukrywam, że jestem sympatykiem firmy Xiaomi. Każda sroka swój ogon chwali, chociaż mam pełną świadomość co do wad i grzeszków marki. Nie jestem fanem kopiowania i nigdy nie byłem, zawsze doceniałem własny pomysł i kierowanie się własną drogą.
Dlatego właśnie przypadku MIUI 12 miałem dosyć mieszane uczucia w kontekście podobieństw tego systemu do rozwiązań Apple’a. Po dłuższym namyśle stwierdziłem jednak, że może to nie był taki zły pomysł. W końcu dzięki takiemu zabiegowi dostaliśmy jedną z najładniejszych i najprzyjemniejszych w użytkowaniu nakładek na Androida.
Mimo wielu inspiracji firmie udało się wypracować charakterystyczny styl widoczny w MIUI 12 / Foto: Własne
Poza tym zaznaczę, że Xiaomi nie zrobiło kalki 1:1 – owszem, styl częściowo zapożyczyło, jednak ostateczne szlify firma zrobiła po swojemu. I im bardziej się przyglądam, tym więcej niuansów zauważam.
Okej, z Centrum Akcji w MIUI 12 Xiaomi może trochę przesadziło, ale paradoksalnie to jeden z moich ulubionych komponentów systemu. Mówi się, że jak kopiować, to od najlepszych. Jak widać po Xiaomi, czasem się to opłaca.
Ktoś mógłby zapytać – po co Xiaomi miałoby kopiować rozwiązania swojego rywala? Powód jest prosty – iOS jest bardzo popularny w Chinach i Xiaomi próbuje podkraść użytkowników od Apple’a oferując podobny system w dużo tańszym smartfonie.
Podyskutowałbym jeszcze na temat kopiowania wyglądu sprzętów przez Xiaomi, ale… to już jest temat na inną opowieść.
Zobacz również: Aktualizacja MIUI 12 dostępna na kolejnych, tanich smartfonach Xiaomi
Źródło i foto: opracowanie własne / Apple / Xiaomi