Windows 10 z Fluent Design i paroma dodatkami
Patrząc na poniższe grafiki może Wam się wydawać, że „gdzieś już to widzieliście”. Prawdopodobnie interfejs zaproponowany przez internautę o nicku @carmellolb kojarzycie z którymś ze środowisk graficznych Linuxa lub… innym konceptem. Mężczyzna nie ukrywa, że inspirował się pracami Flam3sm0k3 z Reddita, apką Files UWP oraz pracami Michaela Westa. Połączył interesujące pomysły w całość i tak oto powstało to.
Pierwszy z „autorskich” pomysłów to data i zegar w jednej linii. Tak to powinno zdaniem wielu wyglądać od początku. Na pasku zadań jest przecież cała masa miejsca – po co je oszczędzać? Wizualizacje zawierają także zaokrąglone krawędzie okienek interfejsu, menu Start i innych elementów UI, które Microsoft nieśmiało wprowadza do swojego systemu. Na razie występują one w garstce aplikacji systemowych, ale wkrótce mają pojawić się w całym systemie. Nikt by się chyba nie obraził, gdyby finał prac giganta z Redmond wyglądał w ten sposób.
Co sądzicie o tych zaoblonych rogach okienek? | Źródło: @carmellolb
W koncepcie widnieją także porzucone karty Sets. Ach, Eksplorator Plików miał z nimi wyglądać tak pięknie. Niestety, pomysł bazował na poprzedniej wersji przeglądarki Microsoft Edge, która skończyła… no, wszyscy wiemy jak. Jej miejsce zajął Edge z silnikiem Chromium. Czy nie wydaje się Wam, że karty Sets byłyby czymś całkiem przydatnym?
Data w jednej linii, ładniejsze Centrum Powiadomień. | Źródło: @carmellolb
Koncept wygląda nowocześnie, świeżo i jest tak odległy od obecnego projektu, że możemy być pewni, że system Windows 10 nigdy nie będzie wyglądał w choćby zbliżony do tego sposób. Szkoda, co?
Źródło: Twitter