YouTube bez opcji dodawania napisów. Użytkownicy są wściekli

Piotr MalinowskiSkomentuj
YouTube bez opcji dodawania napisów. Użytkownicy są wściekli
Społeczność. To słowo chyba najdobitniej opisuje wyjątkowość platformy YouTube. Pozwala ona na m.in. dodawanie komentarzy, dyskusję z innymi, zostawianie ocen pod filmami. Użytkownicy mogli również dodawać napisy do zagranicznych materiałów, by pomóc innym w ich zrozumieniu. Zapowiedziano likwidację tejże funkcji.

YouTube pod ostrzałem rozgoryczonych użytkowników

Jak możemy wyczytać na oficjalnej stronie YouTube:

Funkcja nie była używana dość często i zdarzały się liczne przypadku wykorzystania jej do spamu lub nadużyć. Dlatego też usuwamy ją, by móc skupić się na pozostałych twórczych narzędziach. Nadal możesz używać napisów własnych lub dodanych automatycznie. Możliwość implementacji nowych napisów społeczności zniknie 28 września 2020 roku.

Osobiście nie rozumiem postępowania Google. Oglądam sporo zagranicznych twórców i to często właśnie napisy wykreowane przez społeczność pomogły mi zrozumieć niektóre filmy. Była to też funkcja niezwykle pomocna niepełnosprawnym osobom – zwłaszcza tym z wadami słuchu.


YouTube zderzył się właśnie z dosyć wysoką falą krytyki, która raczej nie ma zamiaru ustępować. Ostatnio pisaliśmy o zmianie regulaminu Youtube, a teraz jeszcze to. Użytkownicy są po prostu wściekli, bo możliwość implementacji własnych napisów była naprawdę pomocną funkcją. Kto wie, może osoby odpowiedzialne za platformę wysłuchają głosu społeczności?

Zobacz również: YouTuberzy oszukali system. Niesłusznie zdobyli nagrodę za 10 mln widzów

Opcja dodawania napisów zniknie z YouTube 28 września.

Źródło i foto: Google

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.