
Udostępnij swoje spotkanie dodatkowym osobom.
W dobie pandemii Facebook zdecydowanie pozazdrościł popularności platformom Zoom czy Microsoft Teams, pozwalającym na organizowanie zdalnych spotkań i prezentacji. W maju udostępniono bowiem zapowiedzianą wcześniej usługę Messenger Rooms (Pokoje), którą od tego czasu stale rozwija.
Niedawno, tak jak klasyczne rozmowy wideo w Messengerze, Pokoje otrzymały funkcję dzielenia ekranu, a teraz doczekały się kolejnej nowości. Od wczoraj za pośrednictwem usługi można prowadzić transmisje na żywo.
Streamowanie z Pokoi
Dzięki nowej aktualizacji twórca Pokoju w Messengerze może zdecydować się na transmisję zaplanowanego spotkania czy konferencji bezpośrednio na swój profil na Facebooku czy na wybraną grupę. Chętni będą mogli ją oglądać niczym klasyczny stream.
Messenger Rooms pozwala na prowadzenie transmisji nawet z tych spotkań, w których udział bierze maksymalna, 50-osoba grupa. Co istotne, w trakcie trwania streamu twórca pokoju może w dowolnym momencie go zamknąć lub otworzyć, a także dodać do niego wybranego użytkownika czy też go wyrzucić.

Facebook postanowił umożliwić prowadzenie transmisji na żywo ze spotkań w usłudze Messenger Rooms. | Źródło: Facebook
Facebook od wczoraj wprowadza możliwość prowadzenia transmisji wideo za pośrednictwem Pokoi w wybranych państwach, a wkrótce ma ona trawić także do kolejnych, w których usługa jest dostępna. Wygląda na to, że Polska należy do tych drugich. Początkowo opcja transmitowania ma trafić tylko do webowej wersji Messengera, ale z czasem pojawi się też w aplikacjach – desktopowej i mobilnej.
Messenger Rooms – daleko mu do ideału
Mam nadzieję, że wkrótce Messenger Rooms zyska kolejne zmiany. Dobrze by było na przykład, gdyby pokojom w usłudze towarzyszył tradycyjny czat. Takowy jest dostępny w Zoomie i MS Teams i bywa naprawdę przydatny. W Pokojach wciąż nie można też ustawić chociażby wirtualnego tła kamerki.
Pamiętajcie, że mobilną oraz desktopową aplikację Messenger pobierzecie za pośrednictwem naszej bazy z oprogramowaniem.
Źródło: Foto. tyt. Facebook