Chrome Web Store – nadchodzi koniec „śmieciowych” rozszerzeń

Piotr MalinowskiSkomentuj
Chrome Web Store – nadchodzi koniec „śmieciowych” rozszerzeń
Google regularnie toczy bitwy z nieuczciwymi deweloperami, którzy dla własnego zysku oszukują użytkowników. Co pewien czas możecie przeczytać na łamach naszego serwisu o np. usuwaniu kolejnych aplikacji ze Sklepu Play. Tym razem koncern postanowił zająć się Chrome Web Store.

Najpopularniejsza przeglądarka na rynku nie ma łatwo. W cyfrowym sklepie z rozszerzeniami znaleźć można bowiem mnóstwo szkodliwych dodatków, których zainstalowanie może narobić sporo szkód. Google wprowadzi niedługo kilka nowych zasad w regulaminie usługi tak, by programiści nie mogli tak łatwo oszukiwać potencjalnych konsumentów.

Google przyznało, że w Chrome Web Store znajduje się niezwykle dużo zduplikowanych, spamerskich oraz złośliwych rozszerzeń. Dlatego też od 27 sierpnia obowiązywać będą poniższe obostrzenia, które docelowo wyeliminują szereg nieetycznych działań praktykowanych przez deweloperów:

  • Programiści lub ich podmioty stowarzyszone nie powinny publikować wielu rozszerzeń, które zapewniają duplikaty lub funkcje w Chrome Web Store,
  • Rozszerzenia nie powinny zawierać mylących, niewłaściwie sformatowanych, nieopisowych, nieistotnych, nadmiernych lub nieodpowiednich meta danych. Wchodzi w to między innymi opis rozszerzenia, nazwa programisty, tytuł, ikona, zrzuty ekranu i obrazy promocyjne. Programiści muszą podać jasny i dobrze napisany opis. Nieprzypisane lub anonimowe referencje użytkowników w opisie aplikacji są również niedozwolone,
  • Programiści nie mogą podnosić ocen produktów lub liczby pobrań przy użyciu nielegalnych środków,
  • Rozszerzenia mające tylko jeden cel, taki jak uruchomienie strony internetowej lub aplikacji, nie są już dozwolone,
  • Rozszerzenia, które są związane z nadużyciem powiadomień poprzez wysyłanie spamu, reklam, promocji, prób phishingu lub niepożądanych wiadomości są niedozwolone. Rozszerzenia, które wysyłają wiadomości w imieniu użytkownika bez umożliwienia użytkownikowi potwierdzenia treści i zamierzonych odbiorców, są również niedozwolone.

Wszyscy deweloperzy muszą zastosować się do tych zasad w odpowiednim terminie. Jeśli tego nie zrobią, ich aplikacje zostaną albo nie dopuszczone do Chrome Web Store lub z niego usunięte. Poprawki z pewnością zrobią nieco porządek w cyfrowym sklepie – czas najwyższy.

Źródło: Google
Foto. pixabay.com / geralt

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.