{reklama-artykul}
W celu rozpoczęcia przygody z Asystentem Google należy przejść przez procedurę dopasowania głosowego. Wypowiedzenie kilka razy „OK, Google” ma umożliwić sztucznej inteligencji rozpoznawanie naszej barwy i reagowanie wyłącznie na nasze komendy. System jednak nie działa perfekcyjnie.
Dokładność dopasowania bywa skrajnie różna – gigant z Moutain View postanowił więc ten aspekt Asystenta udoskonalić. W tym celu tzw. Voice Match wzbogacił się o nieco bardziej zaawansowany tryb. „Dostrojenie” usługi zajmie teraz trochę więcej czasu. Asystent Google poprosi nas bowiem o wypowiedzenie kilku podstawowych komend.
Źródło: Google
„OK, Google. Gdzie znajduje się najbliższa kawiarnia”, „OK., Google. Odtwórz moją playlistę do ćwiczeń” – to tylko przykłady. W ten sposób sztuczna inteligencja ma ograniczyć pomyłki w identyfikacji głosu do zupełnego minimum.
Funkcja została już wprowadzona do Asystenta, lecz na ten moment obsługuje wyłącznie komendy w języku angielskim. Trudno stwierdzić, kiedy zaawansowany Voice Match zadebiutuje po polsku – może stać się to w przeciągu najbliższych tygodni lub miesięcy. Pozostaje cierpliwie czekać lub używać angielskich wyrażeń.
Źródło: Google
Usprawniony system dopasowania głosowego.