Project xCloud dla Windows 10 – już niedługo możemy doczekać się bety

Piotr MalinowskiSkomentuj
Project xCloud dla Windows 10 – już niedługo możemy doczekać się bety
{reklama-artykul}Nie tak dawno informowaliśmy Was o kolejnych szczegółach odnośnie platformy Project xCloud od Microsoftu. Tak się składa, że właśnie w sieci pojawiły się zupełnie doniesienia. Jak się okazuje, już niedługo usługa streamingowa może zadebiutować w wersji beta na system Windows 10. Konkretny termin nie został jeszcze podany.

Redakcja The Verge otrzymała dostęp do poglądowej wersji Project xCloud i udostępniła w Internecie kilka naprawdę interesujących zrzutów ekranu. Zresztą, zobaczcie sami:

xcloud 1

Źródło: The Verge

xcloud 2Źródło: The Verge

xcloud 3Źródło: The Verge

xlocud 4Źródło: The Verge

xcloud 5Źródło: The Verge 

W oczy rzuca się od razu przyjazny i minimalistyczny interfejs. Zaraz po wykonaniu testu jakości łącza internetowego wyświetlana jest lista produkcji, w które można zagrać. Tych na grafice widnieje 20 – wśród nich m.in. A Plague Tale: Innocence, Borderlands 2 czy Forza Horizon 4. Co zrobić, by zanurzyć się w konkretną przygodę? Wystarczy kliknąć… przycisk „Graj”. Brzmi świetnie, co?

Ocenianie na tym etapie platformy Project xCloud nie ma najmniejszego sensu. Dopiero praktyka pokaże, czy będziemy mieli do czynienia z projektem rewolucyjnym czy jednak kolejną klapą. Warto jednak zaznaczyć, że usługa Microsoftu będzie nieco różnić się od np. Google Stadia.

Gigant z Redmond umożliwi bowiem użytkownikom streaming także z lokalnej (znajdującej się w domu) konsoli Xbox. Oprócz tego udostępnione zostaną dedykowane serwery Microsoft xCloud, z których każdy ma mieć moc 8 konsol. Tak jak wyżej – warto poczekać na praktyczne testy tychże zapewnień.

Co do Project xCloud na Windows 10 – wszystko wskazuje na to, że już niedługo ruszą testy usługi. Należy uzbroić się cierpliwość i powoli zacząć przygotowywać bezprzewodowy kontroler Xbox i w miarę szybkie połączenie z siecią.

Źródło: The Verge

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.