Avast przeprasza i wycofuje się ze sprzedawania danych użytkowników. Czy to wystarczy?

Maksym SłomskiSkomentuj
Avast przeprasza i wycofuje się ze sprzedawania danych użytkowników. Czy to wystarczy?
Gdy w grudniu Mozilla i Google blokowały rozszerzenia Avasta do przeglądarek ze swoich sklepów z dodatkami dla Firefoxa i Chrome, pod zarzutem wysyłania danych użytkowników na serwery Avasta bez ich wiedzy, CEO Avasta bagatelizował sprawę. Wystarczyła jednak kolejna głośna afera z aplikacjami tego producenta w roli głównej, aby przedstawiciele firmy zmienili swoje podejście. Przypominam, iż kilka dni temu informowaliśmy Was o tym, że raport PCMag i Motherboard ujawnił, iż oprogramowanie antywirusowe od Avasta szpiegowało i sprzedawało każdego miesiąca dane pochodzące od 435 milionów użytkowników z całego świata. Należąca do Avasta spółka zależna Jumpshot sprzedawała stronom trzecim dane przeglądania internetu – każdy klik, zakup i wyszukiwanie. Firma zareagowała na te doniesienia.

„Podstawową misją firmy Avast jest dbanie o bezpieczeństwo ludzi na całym świecie. Zdaję sobie sprawę, że ostatnie wiadomości o Jumpshot zraniły uczucia wielu z was i słusznie podniosły szereg pytań – w tym podstawowe pytanie o zaufanie. Jako CEO Avast, czuję się osobiście odpowiedzialny i chciałbym przeprosić wszystkich zainteresowanych”, napisał CEO Avasta Onrej Vlcek w swoim poście na oficjalnym blogu firmy. Śledzenie działań internautów online jest rzecz jasna dość powszechne i stanowi podstawę całej koncepcji reklamy ukierunkowanej. W tym przypadku szokującym okazał się poziomem złożoności zebranych danych, ich prywatność oraz to, że użytkownicy oprogramowania w ogóle nie byli świadomi śledzenia. Przeprosiny nie są na szczęście jedynym działaniem ze strony Avasta.

„Ochrona ludzi jest najwyższym priorytetem firmy Avast i musi dotyczyć wszystkiego, co robimy w naszej firmie i co implementujemy w naszych produktach. Działanie przeciwne jest niedopuszczalne. Z tych powodów ja – wraz z zarządem – postanowiliśmy zakończyć zbieranie danych na potrzeby spółki Jumpshot oraz zakończenie jej działalności w trybie natychmiastowym” – napisał Vlcek.

Trudno o lepszą decyzję ze strony Avasta, choć w świetle wszystkich wcześniejszych doniesień o działalności firmy cytowane wyżej słowa nie wydają się szczere. Jumpshot działał od 2015 roku i na przestrzeni ostatnich lat Avast z pewnością dorobił się niemałych pieniędzy na sprzedaży anonimizowanych danych użytkowników swoich produktów. Rodzi się pytanie: jak wiele osób w obliczu tego wielkiego zamieszania będzie miało ochotę zaufać firmie Avast na nowo. Przecież na rynku dostępnych jest mnóstwo innych alternatyw.

Nie jest jasne, ilu ludzi pracuje w Jumpshot, ale pewnym jest, że wszyscy stracą pracę. Jumpshot działał w końcu jako niezależna firma z własnym zarządem.

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.